Ukraińskie górnictwo

autor: Maciej Dorosiński

  będzie się zmieniać. W planach zamknięcie 16 kopalń
 
Ukraiński system elektroenergetyczny opiera się przede wszystkim na atomie. Produkcja z bloków jądrowych mniej więcej w połowie zaspokaja dzienne potrzeby Ukrainy wynoszące 12 GW. Miks uzupełniają węgiel, gaz oraz odnawialne źródła energii. Jak wynika z danych zebranych przez EURACOAL (Europejskie Stowarzyszenie Węgla Kamiennego i Brunatnego) 2 GW pochodzą właśnie z węgla.
Organizacja wskazuje także, że w 2021 r. za naszą wschodnią granicą wyprodukowano 23 mln t węgla i było to o 3,4 proc. więcej niż w 2020 r. Produkcja jest zdominowana przez firmy prywatne. Mniej niż 20 proc. z niej pochodzi z zakładów państwowych, które są mocno dotowane. W 2021 r. na ten cel wydano 6,4 mld hrywien, czyli w przybliżeniu ok. 1 mld zł. Przyglądając się krajobrazowi ukraińskiego górnictwa, należy dodać, że w najbliższych latach (2023-2024) zamkniętych ma zostać 16 kopalń, co automatycznie pociągnie za sobą spadek produkcji.
Jak wynika z raportu EURACOAL obejmującego I kwartał br., w 2021 r. Ukraina sprowadzała 19,6 mln t węgla, z czego 11,5 mln t stanowił węgiel koksowy. Było to o ponad 14 proc. mniej niż w 2020 r. Sytuacja dotycząca węgla skomplikowała się jesienią ub.r. Wówczas krajowe zapasy spadły do 0,5 mln t, a dodatkowym problemem stał się zakaz eksportu węgla z Rosji na Ukrainę wydany przez Kreml w listopadzie. W odpowiedzi DTEK, czyli największa ukraińska spółka działająca w sektorze energetycznym, zorganizował dodatkowe dostawy, aby zapewnić produkcję energii z węgla w okresie grudzień-marzec.
Jak widać, Ukraina z racji posiadanych zasobów jądrowych nie jest bardzo uzależniona od węgla energetycznego, jak Polska. Dlatego też kraj ten wraz z firmą DTEK dołączył w listopadzie 2021 r. do inicjatywy Powering Past Coal Alliance, zrzeszającej rządy, przedsiębiorstwa oraz organizacje krajowe i lokalne, których celem jest przejście z energetyki węglowej do tzw. czystej energii. Tym samym Ukraina zobowiązała się do osiągnięcia neutralności klimatycznej w 2040 r. i zadeklarowała zmniejszenie emisji CO2 o 65 proc. do 2030 r. Kraj zamierza także do 2030 r. zmniejszyć o 30 proc. emisje metanu.
Należy jednak mieć na uwadze fakt, że trwa obecnie przegląd założeń polityki energetycznej Ukrainy. Podejmowane są inicjatywy dotyczące transformacji regionów węglowych oraz mówi się o programie reformy górnictwa węglowego.
Trzeba też podkreślić, że ukraiński system elektroenergetyczny stanął na wysokości zadania w obliczu rosyjskiej agresji. Pomimo działań zbrojnych putinowskich wojsk, łamiących szereg zapisów międzynarodowych konwencji, energia elektryczna nadal była i jest dostarczana do konsumentów za naszą wschodnią granicą. W obliczu tej sytuacji warto odnotować, że 16 marca sieci elektroenergetyczne Ukrainy i Mołdawii zsynchronizowano z europejską siecią kontynentalną. W ten sposób zwiększono stabilność ukraińskiej infrastruktury. Warto zauważyć, że w marcu u naszych sąsiadów spadł pobór energii o ponad 1/3.