Część kopalń trzeba będzie zamknąć

 
W Polskiej Grupie Górniczej musi dojść
 
do istotnej redukcji wydobycia i zatrudnienia, żeby ta firma przeżyła. Mamy mniejsze zapotrzebowanie na węgiel - była ciepła zima, dochodzi teraz epidemia koronawirusa... Może rząd wyciągnie pomocną dłoń do górnictwa, ale dziś miliony miejsc pracy będą zagrożone i praktycznie każdy sektor gospodarki dotkną skutki epidemii, a budżet nie jest bez dna - zaznacza w rozmowie z portalem WNP.PL dr Maciej Bukowski, prezes Fundacji WiseEuropa.