Rola węgla będzie stopniowo ograniczana  

Autor: ZJ
 
W strukturze zużycia energii pierwotnej trzy nośniki energii pierwotnej - węgiel, gaz i ropa
- pozostaną dominujące. Duża będzie tu rola Indii, których popyt do 2040 roku może być odpowiednio przeszło dwa razy większy. Chiny z kolei będą umacniać swą pozycję największego na świecie konsumenta energii. Jak wskazują analitycy, zużycie energii w Afryce jako całości wzrośnie niemal o 60 proc. i może przewyższyć zużycie energii w Unii Europejskiej pod koniec 2040 roku. W Polsce najwięcej mówi się ostatnio o roli węgla w naszym miksie energetycznym w kolejnych latach.
Do końca września 2020 roku ma zostać wypracowany nowy plan dla górnictwa.
Będą poszukiwane rozwiązania, które byłyby akceptowane przez stronę społeczną, ale jednocześnie dawały szansę kontynuowania misji przez te kopalnie, które zapewniają nam bezpieczeństwo energetyczne i które są rentowne.
Górnictwo na Górnym Śląsku ma już za sobą poważne przekształcenia, bowiem w latach 1998-2001 z górnictwa odeszło dobrowolnie ponad 100 tys. osób.
- Wzrost popytu na energię pierwotną w rozwiniętych gospodarkach i Chinach będzie zaspokajany przez technologie niskoemisyjne i gaz, a z kolei Indie i rozwijająca się Azja mobilizują wszystkie paliwa i technologie - wskazuje Herbert Gabryś, ekspert ds. energetyki.
Wskazuje przy tym, że polityka energetyczna Polski do 2040 roku (która nie została jeszcze zakończona) powinna być również postrzegana w kontekście uwarunkowań światowych. W szczególności zwiększenia zużycia energii i wykorzystania węgla. W 2000 roku Ameryka Północna i Europa stanowiły ponad 40 proc. globalnego zapotrzebowania na energię, natomiast rozwijające się gospodarki Azji około 20 proc. Do 2040 roku sytuacja ta ulegnie znaczącym przemianom. 
W Polsce najwięcej mówi się ostatnio o roli węgla w naszym miksie energetycznym w kolejnych latach. Zmiany struktury wytwarzania energii elektrycznej będą się przyczyniać do zmniejszenia roli węgla w bilansie.
Górnictwo na Górnym Śląsku ma już za sobą poważne przekształcenia, bowiem w latach 1998-2001 z górnictwa odeszło dobrowolnie ponad 100 tys. osób. Pieniądze na górniczy pakiet socjalny pochodziły z kredytu Banku Światowego. Teraz przed górnictwem na Śląsku czas kolejnych przekształceń i transformacji, która będzie przede wszystkim konsekwencją unijnej polityki klimatycznej.
Do końca września 2020 roku ma zostać wypracowany nowy plan dla górnictwa. Będą poszukiwane rozwiązania, które byłyby akceptowane przez stronę społeczną, ale jednocześnie dawały szansę kontynuowania misji przez te kopalnie, które zapewniają nam bezpieczeństwo energetyczne i które są rentowne.
Prace przy polityce energetycznej rządu do roku 2040 nie zostały zamknięte. Zamierzenie jest takie, by realizacja celów i działań wskazanych w PEP 2040 pozwoliła na przeprowadzenie transformacji energetycznej, która zwiększy poszanowanie środowiska i klimatu, a przy tym da impuls gospodarce i wyzwoli jej innowacyjność oraz będzie akceptowalna społecznie.
Węgiel nadal będzie potrzebny polskiej gospodarce, przy czym jego rola będzie stopniowo ograniczana. Analizy opracowane na potrzeby „Krajowego planu na rzecz energii i klimatu na lata 2021-2040” pozwalają szacować, ze wolumen wykorzystania węgla w krajowej gospodarce ulegnie redukcji o około 50 proc. do 2040 roku.
Udział węgla w wytwarzaniu energii elektrycznej może wynieść poniżej 30 proc. w 2040 roku, podczas gdy dziś poziom ten przekracza 75 proc. Byłaby to zatem znacząca zmiana w perspektywie 20 lat.