Halemba i Bielszowice mogą istnieć samodzielnie

 Autor: JD
 
Rząd twierdzi, że trzeba szybko zamykać kopalnie, bo Unia Europejska
chce szybkiego odchodzenia od węgla kamiennego i brunatnego. Stąd spółki grup Tauron i PGE wydzielają swoje aktywa węglowe i przechodzą na inne paliwa. Polska Grupa Górnicza (PGG) ma harmonogram zamykania kopalń. Na pierwszy rzut mają iść kopalnie zespolone KWK Ruda. Ruchy Halemba i Bielszowice mają być scalone. Ale jest przecież alternatywa - zaznacza Sierpień 80 w ulotce kolportowanej w czwartek 29 października wśród pracowników ruchów Halemba i Bielszowice kopalni zespolonej Ruda, należącej do PGG.
Sierpień 80 wskazuje, że zamiast zamykania, potrzebny jest rozwój i przedłużenie żywotności obu tych kopalń, które z powodzeniem mogą funkcjonować oddzielnie od siebie.
Zdaniem Sierpnia 80 wystarczy przestawić fedrunek z węgla energetycznego na węgiel koksowy.
Już dziś 40 proc. wydobycia na tych kopalniach to węgiel koksowy - podkreśla w ulotce skierowanej do załóg Halemby i Bielszowic Sierpień 80.
Należy iść w tym kierunku, bo węgiel koksowy wpisany został przez UE na listę paliw strategicznych. W krótkim czasie i bezkosztowo zwiększyć można wydobycie koksowego do 50-60 procent! Dla porównania, sąsiednia kopalnia Budryk (należąca do Jastrzębskiej Spółki Węglowej - przyp. red.) wydobywa obecnie tylko 20 proc. węgla koksowego. W późniejszych latach dokonać inwestycji w szyb VI i rozpisać koszt inwestycji także na JSW, gdyż KWK Budryk też jej potrzebuje. Taka inwestycja pozwoli na oddzielne funkcjonowanie Halemby i Bielszowic nie tylko do 2049 roku, ale znacznie dłużej, dopóki w UE potrzebny będzie węgiel koksowy, a potrzebny będzie zawsze! - podkreśla w ulotce Sierpień 80
I dodaje, że przestawienie się na wydobycie węgla koksowego uchroni kopalnie Halemba i Bielszowice przed zamknięciem i pozwoli na kilkadziesiąt lat spokojnego funkcjonowania.
Jak wynika z odpowiedzi wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina na interpelację poselską: „Co najistotniejsze, nie mówmy tu o zamykaniu kopalń węgla koksowego. Przypomnę, że węgiel koksowy został utrzymany na liście surowców krytycznych UE”. Czyli można! Jest zielone światło tak polskiego rządu, jak i unijnych biurokratów. Chyba, że to kolejny pic i deklaracje bez pokrycia, a po likwidacji kopalni wydobywających węgiel energetyczny przyjdzie kolej na te z węglem koksowym - zaznacza w ulotce Sierpień 80.
Wskazuje w niej również, że wrześniowe porozumienie związków zawodowych PGG z rządem mówi przecież wprost, że w ciągu dwóch lat przeprowadzone zostaną analizy w kierunku przejścia na produkcję węgla koksowego na Halembie i Bielszowicach.
Nie można dać się tylko zbałamucić i tego odpuścić! Nie można też dać się podzielić i napuszczać Halemby na Bielszowice i Bielszowic na Halembę. Obie te kopalnie - i co najważniejsze - osobno mogą funkcjonować jeszcze przez długie lata! Jako WZZ Sierpień 80 podczas negocjacji z rządem forsowaliśmy ten zapis o możliwości przestawienia produkcji na Halembie i Bielszowicach na węgiel koksowy. Niestety, byliśmy w tym osamotnieni - podkreśla na koniec Sierpień 80.