autor: Paweł Adamski
z dostępem dla zwiedzających, tymczasem będziński Zamek zamknięty został na dobre
Zamek w Będzinie, jeden z najważniejszych zabytków regionu, został zamknięty dla zwiedzających - i to na czas nieokreślony. Decyzję podjęto z powodu stanu murów, które wymagają pilnych prac konserwatorskich.
Obiekt został pokryty rusztowaniami, które umożliwią bezpieczną i skuteczną rewitalizację. Tyle, że pierwotnie planowano, iż remont pójdzie znacznie szybciej, a przede wszystkim, że z czasem część zamku będzie otwarta dla turystów. I to w trakcie remontu. Okazało się, że tak się nie stanie. Zdecydował o tym wykonawca robót ze względów bezpieczeństwa.
Renowacja skupia się na:
- usunięciu roślinności i wykwitów porastających mury,
- odkażeniu kamiennej struktury,
- zabezpieczeniu powierzchni odpowiednimi preparatami biobójczymi.
Celem tych działań jest ochrona integralności konstrukcji oraz zapewnienie trwałości materiału, z którego odbudowywany jest zabytek. Zamek ma być jak nowy, a przynajmniej prezentować się znacznie lepiej od obecnego stanu.
Część murów historycznego zamku od lat była w złym stanie. Pierwszy etap prac, obejmujący rozbiórkę zniszczonych fragmentów i ich odbudowę, zakończono w 2017 roku. Jednak od tamtej pory konserwacja znów stanęła w miejscu, a obecne prace są kontynuacją wcześniejszych planów poprawy stanu technicznego warowni.
W marcu tego roku poinformowano o przeznaczeniu 2 mln zł na remont, który dofinansował Urząd Marszałkowski w Katowicach.