Wodorowa ewolucja nie rewolucja

Pytał: Kajetan Berezowski

Wodór będzie wkraczał w różne obszary naszej gospodarki. Będą to magazyny
energii, transport, produkcja nawozów, wykorzystywanie na szeroką skalę w hutnictwie – mówi MIROSŁAW SKIBSKI, dyrektor Śląskiego Oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu i prezes Śląsko-Małopolskiej Doliny Wodorowej
Jakie główne cele stawia przed sobą Śląsko-Małopolska Dolina Wodorowa, którą będzie pan kierował?
Celem stowarzyszenia jest wspieranie rozwoju gospodarki wodorowej oraz dążenie do zbudowania gałęzi śląsko-małopolskiego przemysłu wodorowego, w tym opartego o produkcję wodoru w procesie elektrolizy z wykorzystaniem energii produkowanej z instalacji OZE. Chodzi o to, aby wodoru przestać się bać i zacząć go postrzegać jako bardzo ważny element budowy nowej gospodarki...
czyli wodór wyprze węgiel. Kiedy się to stanie?
Prędzej czy później od węgla będziemy musieli odejść. To nie podlega dyskusji. Poszukujemy więc remedium w tym zakresie. Wodór będzie wkraczał w różne obszary naszej gospodarki. Będą to magazyny energii, transport, produkcja nawozów, wykorzystywanie na szeroką skalę w hutnictwie. Tych obszarów będzie coraz więcej.
Jednak na podobne wdrożenia potrzeba czasu. Nie da się od razu przeobrazić naszej energetyki z węglowej na wodorową. Na razie to właśnie węgiel stanowi nasze bezpieczeństwo energetyczne. A zatem drogą od węgla do wodoru będziemy przechodzić nie rewolucyjnie, a ewolucyjnie.
I z tego też względu Agencja Rozwoju Przemysłu postanowiła, że siedzibą Śląsko-Małopolskiej Doliny Wodorowej będą Katowice. Śląski Oddział Agencji Rozwoju Przemysłu weźmie czynny udział w jej powstawaniu i dalszej działalności.
Kiedy zaczynacie i jakie działania będą mieć priorytet?
Będziemy gotowi do działania niezwłocznie po przeprowadzeniu wszystkich niezbędnych procedur formalnych. Zarząd już się ukonstytuował. Agencja Rozwoju Przemysłu dała pełne wsparcie dla inicjatywy powołania Śląsko-Małopolskiej Doliny Wodorowej.
Naszym zadaniem jest teraz zebranie wszystkich najlepszych pomysłów, nad którymi będzie można pracować na Śląsku i w Małopolsce, a które potrzebują wsparcia. Od edukacji po przemysł. Musimy edukować zarówno najmłodszych, jak i dorosłych w zakresie samej idei gospodarki opartej o wodór.
Uruchomiliśmy już portal wodorowy, aby w przystępny sposób edukować w zakresie gospodarki wodorowej w Polsce. Będzie ona swoistą platformą współpracy. Śląsk był, ale z pewnością nadal będzie, ważnym elementem polskiej gospodarki. Jesteśmy w stanie to udowodnić i przekonać do naszych działań kolejne instytucje.