autor: MD
przyjmowanie płynu Lugola, sytuacja radiacyjna w Polsce pozostaje w normie
Państwowa Agencja Atomistyki odradza przyjmowanie tzw. płynu Lugola oraz innych preparatów ze stabilnym jodem” - poinformowała PAA w środowym komunikacie, 2 marca. Była to reakcja na doniesienia medialne dotyczące wzmożonego zainteresowania środkami tego typu. Przypomnijmy że po awarii w Czarnobylu płyn Lugola był był podawany w Polsce w celu ochrony przed wchłanianiem radioaktywnego izotopu jodu. PAA wyjaśnia, że sytuacja radiacyjna w Polsce pozostaje w normie, jak również nie występuje zagrożenie dla zdrowia i życia ludności na terytorium naszego kraju.
„W związku z tym nie ma konieczności podejmowania jakichkolwiek działań zapobiegawczych przez mieszkańców Polski, w szczególności nie zaleca się przyjmowania preparatów ze stabilnym jodem (w tym tzw. płynu Lugola)” - czytamy w komunikacie Agencji, która tłumaczy, że płyn Lugola to wodny roztwór, który zawiera stabilny jod.
Kojarzy się on najczęściej z katastrofą w Czarnobylu, kiedy to był podawany w celu ochrony tarczycy przed promieniotwórczym jodem. Okres połowicznego rozpadu izotopu promieniotwórczego jodu (I-131) to 8 dni. Katastrofa w Czarnobylu miała miejsce w 1986 r., przy czym już miesiąc po katastrofie elektrowni jądrowej w Czarnobylu ilość promieniotwórczego jodu zmniejszyła się trzynastokrotnie. Po roku wynosiła ona 0,000000000002 proc. pierwotnej ilości. Przypominamy, że obecnie, 34 lata po katastrofie w Czarnobylu, nie obserwuje się promieniotwórczego jodu-131 uwolnionego w trakcie katastrofy. W środowisku wokół Czarnobylskiej elektrowni jądrowej znajduje się promieniotwórczy cez-137, który ma stosunkowo długi okres półrozpadu, wynoszący 30 lat. Oznacza to, że połowa cezu-137 uwolnionego w trakcie awarii w Czarnobylu już zniknęła, jednak druga połowa wciąż znajduje się w środowisku. Nie obserwujemy jednak zwiększenia mocy dawki promieniowania, która mogłaby świadczyć o zwiększeniu ilości promieniotwórczego cezu w powietrzu na obszarze Polski. Nie ma powodu do przyjmowania tzw. płynu Lugola” -tłumaczy PAA i dodaje, że w sytuacji braku zagrożenia radiacyjnego odradza jego spożycie podobnie, jak innych preparatów ze stabilnym jodem.
Przyjmowanie preparatów ze stabilnym jodem ma za zadanie ograniczenie przyswajania w tarczycy izotopów promieniotwórczych jodu, co może wystąpić jedynie w przypadku ich uwolnienia do atmosfery.
PAA podkreśla, że obecnie nie odnotowywane są podwyższone wskazania aparatury, która mierzy obecność izotopów promieniotwórczych w powietrzu. Nie ma też informacji o jakimkolwiek uwolnieniu substancji radioaktywnych poza granicami kraju.
Państwowa Agencja Atomistyki zwraca uwagę, że samodzielne przyjmowanie preparatów ze stabilnym jodem może być szkodliwe dla zdrowia. Skutkiem ubocznym stosowania preparatów może być nadmierne uaktywnienie tarczycy, co może doprowadzić do jej nadczynności. U niektórych pacjentów, w tym cierpiących na zaburzenia układu krążenia, może to doprowadzić do zagrożenia zdrowia i życia. Dlatego preparaty z stabilnym jodem należy przyjmować tylko w przypadku wystąpienia konkretnych zaleceń.
Agencja prowadzi stały, całodobowy monitoring sytuacji radiacyjnej w kraju. Aktualne dane ze stacji wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych (ang. Permanent Monitoring Station – PMS) publikowane są na bieżąco na stronie PAA.