autor: Kajetan Berezowski
zakładach górniczych zaistniało łącznie sześć pożarów, z czego trzy w górnictwie węgla kamiennego
W 2021 r. w kopalniach węgla kamiennego zaistniały trzy zdarzenia związane z zapaleniem metanu w wyrobiskach górniczych. Odnotowano łącznie sześć pożarów, z czego trzy w górnictwie węglowym i kolejne trzy pożary egzogeniczne w kopalniach rud miedzi.
Metan jest wciąż groźny, ale na szczęście pod tym względem miniony rok był raczej dla górnictwa łaskawy. W kopalniach węgla kamiennego zaistniały trzy zdarzenia związane z zapaleniem metanu w wyrobiskach górniczych. 5 maja w kopalni Jastrzębie-Bzie, w chodniku wentylacyjnym E-1a, w pokładzie 416/3, na poziomie 900 m zapalił się metan. Przyczyną było iskrzenie spowodowane mechanicznym urabianiem piaskowca o dużej skłonności do iskrzenia zapalającego metan.
Kolejny przypadek odnotowano 10 września w również należącej do JSW kopalni Knurów-Szczygłowice. W przodku drążonego chodnika drenażowego 17, w pokładzie 404/4, na poziomie 850. Przyczyną zapalenia metanu było tym razem iskrzenie spowodowane urabianiem organem kombajnu chodnikowego mułowca o średniej skłonności do iskrzenia zapalającego metan.
Trzecie zdarzenie miało ponownie miejsce w kopalni Jastrzębie-Bzie 30 listopada ub.r., tym razem w chodniku badawczym N-1, w rejonie skrzyżowania z pochylnią transportową N-1, w pokładzie 505/1, na poziomie 1110 m. Prawdopodobną przyczyną zapalenia metanu wydzielającego się ze spągu było iskrzenie spowodowane wierceniem otworu w łupku piaszczystym warstwowanym piaskowcem drobnoziarnistym o dużej skłonności do iskrzenia zapalającego metan.
Dla porównania w 2020 r. miało miejsce jedno zdarzenie związane z metanem w kopalni Budryk w Ornontowicach, w wyniku którego trzech pracowników uległo wypadkom powodującym czasową niezdolność do pracy.
Z danych Wyższego Urzędu Górniczego wynika, że w latach 2015-2019 miało miejsce 17 zdarzeń związanych z zapaleniem lub wybuchem metanu. Ich skutkiem był jeden wypadek śmiertelny i cztery lekkie. W 2019 r. w wyrobiskach górniczych kopalń węgla kamiennego zaistniały trzy zapalenia i jeden wybuch metanu. W wyniku tych zdarzeń nikt nie uległ wypadkowi. Przyczynami zapaleń metanu w 2019 r. były iskry powstałe przy mechanicznym urabianiu piaskowca o dużej skłonności do iskrzenia zapalającego metan w przodku drążonego wyrobiska (w kopalni Budryk należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej – dwukrotnie 23 i 26 kwietnia) oraz kontakt noży będącego w ruchu organu kombajnu ścianowego z piaskowcem (24 września w kopalni Murcki-Staszic należącej do Polskiej Grupy Górniczej).
W 2021 r. w podziemnych zakładach górniczych zaistniało łącznie sześć pożarów, z czego trzy w górnictwie węgla kamiennego, w tym jeden pożar egzogeniczny w kopalni Pniówek i dwa pożary endogeniczne na skutek samozapalenia się węgla w ruchu Bielszowice kopalni Ruda i ruch Szczygłowice kopalni Knurów-Szczygłowice. Odnotowano ponadto trzy pożary egzogeniczne na miedzi w kopalni Polkowice-Sieroszowice.
W ub.r. – jak podano w komunikacie WUG – miały również miejsce dwa zdarzenia związane z zagrożeniem pożarowym. W marcu ub.r. w PGE GiEK SA – Oddział Kopalnia Węgla Brunatnego Turów doszło do pożaru taśmy w oddziale G-4 wywołanego zatarciem łożyska w dolnym krążniku zestawu podtrzymującego taśmę. Pożar po około 20 minutach został ugaszony. Nikt nie został poszkodowany. Pożar zdarzył się także w maju w Kopalni Surowców Skalnych w Bartnicy. I w tym przypadku również nie odnotowano zagrożenia dla pracowników.