Rząd pana premiera Morawieckiego domaga
się od związków zawodowych, by te wzięły "na siebie" współodpowiedzialność za drastyczne obniżenie wysokości wynagrodzeń pracowników Polskiej Grupy Górniczej w związku z kryzysem spowodowanym pandemią koronawirusa, ale nie ma nic przeciwko temu, by do gdańskiego portu wpływały wypełnione węglem jednostki i to takie, jak olbrzymi masowiec "Agia Trias" o nośności niemal 186 tysięcy ton, którym przypłynął węgiel z Kolumbii - stwierdził Bogusław Hutek, szef górniczej Solidarności i szef związku w Polskiej Grupie Górniczej.