Autor: JD
Na składach węgla jak na końcówkę sierpnia ruch raczej niewielki.
Niebawem sezon grzewczy, ale na razie sprzedawcy czekają, aż klienci ruszą po węgiel. Za nami ciepła zima, więc niektórzy mają jeszcze czym palić, poza tym wielu zapewne będzie kupować węgiel na ostatnią chwilę, bowiem w czasie pandemii koronawirusa woleli z tym poczekać.
Węgiel generalnie jest teraz w odwrocie, a import w przypadku węgla opałowego mocno zagościł na naszym rynku.
Na tyle mocno, że obecnie może nawet więcej niż 50 proc. węgla opałowego stanowi surowiec z importu.
Rynek węgla opałowego szybko będzie się u nas kurczył. W miejsce węgla będą wchodzić gaz i OZE.