Portal gospodarka i ludzie autor: AMC
Zdecydowana większość mieszkańców Mysłowic, którzy wzięli udział w
konsultacjach społecznych w sprawie wydobycia węgla kamiennego ze złoża Brzezinka 3, opowiedziała się za tą inwestycją – poinformował portal CTMysłowice. Urząd Miejski w Mysłowicach, na którego zlecenie przeprowadzono konsultacje, analizuje wyniki.
- Zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie konsultacji, bo temat budowy kopalni budzi kontrowersje – mówi Anna Górny, rzecznik prasowy Mysłowic.
Urząd ujawni i skomentuje wyniki ankiet pod koniec przeszłego tygodnia. Tymczasem portal Cyłowice podaje, że konsultacje społeczne trwały przez cały czerwiec.
Mieszkańcy Mysłowic mogli wypowiedzieć się na temat koncesji na wydobywanie węgla kamiennego ze złoża Brzezinka 3, którą w listopadzie ub. roku spółce Brzezinka wydał minister środowiska i klimatu. Opinie można było składać w formie elektronicznej lub papierowej oraz ustnie do protokołu w Wydziale Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Mysłowice – informuje portal.
Dalej czytamy, że w konsultacjach wzięło udział łącznie 5033 mysłowiczan, z czego 1767 osób wyraziło sprzeciw i wypowiedziało się negatywnie w sprawie budowy kopalni i eksploatacji złoża węgla kamiennego Brzezinka 3, a 3260 osób poparło planowaną inwestycję.
Przeciwnicy, jak informuje portal, wskazywali przede wszystkim na obawy co do ewentualnych szkód górniczych i związanych z nimi odszkodowań oraz zmniejszenia wartości nieruchomości. Poruszali także kwestie związane z potencjalnym zanieczyszczeniem środowiska, brakiem konsultacji z mieszkańcami przed wydaniem koncesji, koniecznością wygaszania kopalni i odchodzeniem od węgla, utratą środków unijnych na sprawiedliwą transformację.
- Pozytywnie o wydanej koncesji dla spółki Brzezinka wypowiedziało się natomiast 3260 mieszkańców Mysłowic. 15 osób złożyło osobiście pisma wyrażające swoje poparcie dla budowy kopalni, a 3245 ważnych podpisów zostało dostarczonych przez jednego z mieszkańców. - Jako główny argument wskazano innowacyjność planowanej kopalni, powołując się na liczne korzyści płynące dla całego miasta oraz regionu – czytamy w raporcie z konsultacji. 20 lipca – po upływie terminu konsultacji - wpłynęło 6 głosów popierających budowę kopalni datowanych na dzień 23 czerwca – czytamy.
Przypominamy, że problem pojawił się wraz z informacjami, że Komisja Europejska ukarze całe województwo śląskie wyłączeniem wsparcia środkami Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (FTS) ze względu na koncesję wydobywczą wydaną dla kopalni Brzezinka 3. Aby tak się nie stało walczą marszałek województwa Jakub Chełstowski, a także Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
Ewentualne wyłączenie wsparcia z FST dla regionów, w których rozwijane jest wydobycie węgla, budzi niepokój śląskich samorządowców i parlamentarzystów. Chodzi o prywatnego inwestora, który chciałby prowadzić eksploatację w Mysłowicach i któremu resort klimatu za zgodą lokalnego samorządu przyznał koncesję. W efekcie z miliardami z Unii mogą pożegnać się nie tylko Mysłowice, ale cały region.
Tymczasem Piotr Talarek, doradca zarządu Brzezinka sp. z o.o., w rozmowie z Trybuną Górniczą zapewniał: - Inwestor projektu Brzezinka 3 podtrzymuje plan budowy kopalni w Mysłowicach. Spółka jest zobowiązana harmonogramem działań, wynikającym z treści koncesji, przyznanej w 2020 r. Mamy nie więcej niż 9 lat na zaprojektowanie, budowę zakładu górniczego i rozpoczęcie wydobycia. Proces projektowania i przygotowań został już rozpoczęty i spółka realizuje szereg działań w tym zakresie.
Jak dodał: - Inwestycja jest prowadzona już 9 lat, od 2012 r. Od tego czasu wykonano m.in. prace i roboty geologiczne, udokumentowano złoże, sporządzono projekt zagospodarowania złoża i raport oddziaływania na środowisko, uzyskując decyzję środowiskową, a następnie koncesję na wydobywanie, uczestnicząc w procesie konsultacji społecznych i uzgodnień z miastem, jak również przeprowadzono analizy ekonomiczne.
Talarek zapowiedział, że w kolejnych latach, będą prowadzone prace projektowe, a następnie budowa zakładu.
Udzielona przez MKiŚ w ubiegłym roku koncesja stanowi, że mamy prawo prowadzić wydobycie i zlikwidować zakład do 2055 r. Jednak obecnie planujemy wariant, zgodnie z którym możliwe będzie zakończenie wydobycia znacząco wcześniej, tj. nie później niż w 2040 r. Potem nastąpi likwidacja zakładu. Z uwagi na przyjętą metodę udostępnienia złoża i treść uzgodnień z władzami Mysłowic, planujemy wydobyć około 26 mln ton surowca. Roczne wydobycie będzie się wahać między 1,5 a 3 mln ton - mówił.