autor: Adam Maksymowicz
na jednego górnika wyniosła około 90 000 ton
Górnictwo węglowe w Stanach Zjednoczonych dotychczas swoje ekonomiczne sukcesy zawdzięczało przede wszystkim górnictwu odkrywkowemu. Jest ono z natury rzeczy dużo tańsze w eksploatacji, wydajniejsze i mniej wypadkowe.
Natomiast wydobycie podziemne było postrzegane, jako uzupełniające ten rynek i znajdujące się w cieniu swojego odkrywkowego rywala. Napływające z USA wiadomości o górnictwie węglowym potwierdzają znaczenie odkrywkowej metody, ale podkreślają też coraz większe w tym kraju sukcesy jego podziemnego wydobycia, które zarówno pod względem tonażu, jak i kosztów oraz zysków stają się równorzędnym partnerem dla jego odkrywkowej wersji. Oba te systemy spowodowały, że minionym roku produkcja węgla w USA wzrosła o ok. 8 proc.
Największa kopalnia węgla na świecie
Peabody Energy to węglowy koncern górniczy z siedzibą w St. Louis w stanie Missouri. Jest on największym przedsiębiorstwem węglowym na świecie. Peabody jest właścicielem większościowych udziałów w 23 kopalniach odkrywkowych i podziemnych zlokalizowanych na terenie Stanów Zjednoczonych i Australii. W 2017 r. Peabody zanotował rekordową sprzedaż 191,5 mln t węgla. Największą w tym koncernie jest odkrywkowa kopalnia North Antelope Rochelle Mine zlokalizowana w hrabstwie Campbell w stanie Wyoming, która do połowy drugiej dekady minionego wieku regularnie wydobywała ponad 100 mln t węgla rocznie. W kopalni tej odkrywkowe wydobycie trwa od 1983 r. Zatrudnia ona około 1300 osób, w tym 300 pracowników etatowych, z wydajnością ok. 90 tys. t na jednego górnika rocznie.
Od momentu powstania wydobyto w niej ponad 1,8 mld t węgla. Jest on dostarczany do ponad 80 elektrowni na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Koncern ten oferuje węgiel klientom wytwarzającym energię elektryczną i firmom przemysłowym w ponad 25 krajach na sześciu kontynentach. Przychody firmy zwiększyły się o 72 proc. w stosunku do minionego roku. Ceny eksportu węgla energetycznego w dostawach drogą morską były ponad dwukrotnie większe w porównaniu z rokiem poprzednim i doszły do 96,16 USD za tonę.
Według dyrektora generalnego Jima Grecha, firma podpisała kontrakty na całą oczekiwaną produkcję w 2022 r. Z tej okazji w specjalnym oświadczeniu powiedział on, że: „Nadal odczuwamy silną dynamikę rynku, w wyniku czego mamy znaczące zobowiązania w zakresie sprzedaży eksportowej”.
Promocja systemów ścianowych
Ponad połowa z 40 mln t zwiększonego wydobycia w 2021 r. pochodzi z podziemnych kopalń węgla. Efekt ten został uzyskany dzięki modernizacji produkcji ścianowej. Ich wydajność wzrosła o 17,3 proc. do 142,7 mln t z 121,7 mln t w 2020 r. Nie wszystkie amerykańskie ściany wydobywcze odnotowały wzrosty wydobycia, a dwie z nich zostały zamknięte. Łączna liczba eksploatowanych ścian zmniejszyła się z 40 do 37, a liczba kopalń ścianowych z 35 do 33.
Według najnowszych statystyk amerykańskiej Mine Safety and Health Administration, dwa główne kompleksy ścianowe - CONSOL Energy's Baily Complex i ACNR's Marshall County - osiągnęły w 2021 r. wydajność ponad 11 mln t rocznie z pokładu Pittsburgh nr 8. Liderem w eksploatacji ścianowej jest Wirginia Zachodnia z dziewięcioma ścianami, a następnie Pennsylwania (6), Illinois (5) i Alabama (5).
Patrząc na liczby, przeciętna amerykańska kopalnia ścianowa pracująca w węglu wyprodukowała 4,2 mln t w roku w 2021 r. w porównaniu z 3,75 mln t w 2020 r. Średnia wysokość eksploatowanej ściany wynosi 96,3 cala (2,4 m). W sumie siedem przodków ścianowych ma długość ściany 1500 stóp (470 m) lub większą. W pokładzie nr 8 Pittsburgh pracuje łącznie 13 ścian. Z wyjątkiem kilku kopalń w stanie Utah, większość z nich posiada trzy systemy eksploatacyjne. Używając kombajnu dwubębnowego o mocy 1883 KM z wysięgnikiem na wysokość 40,4 cala (1m).
Jesteśmy bardzo szczęśliwi
Zwiększone efekty wydobycia w amerykańskim górnictwie węglowym nie zaspokajają jeszcze większego popytu na węgiel, co stwarza napiętą sytuację, aby sprostać zapotrzebowaniu. Podziemne kopalnie zwróciły się do firm produkujących górniczy sprzęt o pilną jego modernizację.
Typowe amerykańskie podejście do tego rodzaju trudności zaprezentował szef jednego z największych na tym rynku producentów nowoczesnego sprzętu górniczego. Dennis Heninger, kierownik ds. inżynierii w firmie Longwall Associates powiedział: „Jesteśmy bardzo szczęśliwi i bardzo wdzięczni za obecną, bardzo napiętą sytuację, mimo że może być ona trudna”.