Ceny węgla mocno w górę

 Wszyscy spoglądają na Ukrainę

 Autor: JD
W ostatnim czasie wzrosły ceny węgla notowanego w ARA
(Antwerpia-Rotterdam-Amsterdam) - w wyniku sytuacji na Ukrainie. Świat zachodni nakłada sankcje na Rosję, a na rynku europejskim firmy i eksperci zastanawiają się, czy kraj ten nie zdecyduje się - w odpowiedzi - na ograniczenie dostaw surowców do Europy, w tym gazu oraz węgla. W przypadku Unii ok. 40 proc. importu węgla przypada na surowiec z rosyjskich kopalń.
Teraz wszyscy spoglądają na Ukrainę - i na to, jak zachowa się Rosja.
Sprzeciw krajów zachodnich wobec "ekspansji" wojsk rosyjskich na Ukrainie przekłada się na nakładane na Rosję sankcje.
Rosja może również zechcieć odpowiedzieć - przykładowo blokując dostawy surowców do krajów UE.
- Jeszcze tydzień temu cena tony węgla kamiennego energetycznego w ARA kształtowała się na poziomie około 150 dolarów - zaznacza w rozmowie z portalem WNP.PL Jakub Szkopek, analityk Erste Securities. - Obecnie to 187 dolarów. Nie oczekiwałbym, że te ceny przebiją pułap 200 dolarów, ale one są już na bardzo wysokim poziomie. Jak te ceny będą się kształtować? Pytanie, co zrobi Rosja.
I wskazuje, że jeżeli dojdzie do dalszej ekspansji wojsk rosyjskich na Ukrainie, to ceny węgla pójdą w górę. Jeżeli natomiast Rosja się zatrzyma i nie będzie prowadziła dalszej ekspansji, no to zapewne dojdzie do ustabilizowania się cen węgla energetycznego.
- One mogą się ustabilizować na poziomie około 150 dolarów za tonę, co będzie jednak nadal wysoką ceną - podkreśla Jakub Szkopek. - Obecnie spółki produkujące węgiel kamienny energetyczny zarabiają bardzo dużo. Przykładowo: Peabody Energy już cały wolumen produkcji na rok 2022 ma sprzedany - wszystko już zdołał zakontraktować, co pokazuje jak duże jest zapotrzebowanie na węgiel na rynku międzynarodowym.
Spoglądając na rynek, trzeba mieć na uwadze, że nadal Indonezja eksportuje znacznie mniej węgla, gdyż władze tego państwa obawiają się, czy wystarczy im surowca na zaspokojenie potrzeb rodzimej energetyki... A przecież w eksporcie Indonezji 90 proc. stanowi węgiel energetyczny.
Węgiel koksowy - także drogi
- Jeżeli natomiast chodzi o ceny węgla koksowego potrzebnego do produkcji stali, to obecnie cena tony australijskiego węgla koksowego wynosi 440-445 dolarów - zaznacza Jakub Szkopek. - A węgiel australijski stanowi benchmark dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Gdyby te ceny utrzymały się dłużej na poziomie ok. 400 dol. za tonę, to byłaby to świetna wiadomość dla JSW. Dzięki temu psolki producent będzie mógł odbudować swój fundusz stabilizacyjny - zabezpieczenie dla tej spółki na „czarną godzinę”.
A zatem teraz wszyscy spoglądają na Ukrainę i na to, jak zachowa się Rosja. Sprzeciw krajów zachodnich wobec "ekspansji" wojsk rosyjskich na Ukrainie przekłada się na nakładane na agresora sankcje. Rosja może również zechcieć odpowiedzieć - przykładowo blokując dostawy gazu do krajów UE. A przecież rosyjski gaz stanowi ok. 40 proc. zaopatrzenia UE.
W takiej sytuacji na znaczeniu zyskiwać będzie węgiel jako surowiec. W UE od lat jest prowadzona polityka dekarbonizacji i wydobycie węgla kamiennego - realizowane praktycznie głównie w Polsce - pozostaje na niskim poziomie.
A rosnące zapotrzebowanie na węgiel rzuca się w oczy w krajach Azji, w tym między innymi w Chinach oraz Indiach, przez co podaż może nie nadążać za popytem. To oczywiście sprzyjać będzie utrzymywaniu się cen węgla na wysokim poziomie.