autor: Adam Maksymowicz
winduje ceny węgla
Jeden z głównych dostawców węgla na światowy rynek, jakim jest Republika Południowej Afryki, od kilku dni objęty jest strajkiem największego w tym kraju przedsiębiorstwa transportowego Transnet.
Firma ta będąca monopolistą w dostawach węgla z kopalń RPA do portów, nie chce się zgodzić na podwyżki płac dla swoich pracowników. Rezultatem tego sporu jest paraliż eksportu surowców z tego kraju.
Jak informuje miejscowy portal górniczy Mining Weekly, rząd oraz biznes tego kraju apeluje o jak najszybsze zakończenie strajku. Gospodarcze stowarzyszenia RPA we wspólnym oświadczeniu Business Unity South Africa (Busa) i Business Leadership South Africa odrzuciły rozwiązania krótkoterminowe, takie jak tymczasowe podwyższenie płac, które ich zdaniem mogą mieć niezamierzone konsekwencje.
Cas Coovadia, dyrektor generalny Busa, powiedział, że potrzebujemy szybkiego i trwałego zakończenia tego strajku, a nie rozwiązań doraźnych. Ponieważ strajk grozi poważnymi szkodami dla gospodarki nie tylko w perspektywie krótkoterminowej, ale także długoterminowej, jeśli będzie się przeciągał, to reputacja RPA w dziedzinie logistyki zostanie jeszcze bardziej nadszarpnięta.
W oddzielnym wspólnym oświadczeniu ministrowie Pravin Gordhan, Thulas Nxesi i Thoko Didiza powiedzieli, że są „bardzo zaniepokojeni” negatywnym wpływem strajku na gospodarkę RPA. Stwierdzili, że zdaniem rządu w interesie kraju będzie znalezienie szybkiego rozwiązania tego impasu, aby strony nadal angażowały się i w stosownych przypadkach, korzystały z usług ułatwiających Komisji ds. Pojednania, Mediacji i Arbitrażu (CCMA).
Oświadczyli, że kraj nie może sobie pozwolić na dalszą utratę miejsc pracy w innych sektorach gospodarki oraz przerwanie importu i eksportu do i z RPA. Pomimo tej rosnącej presji organizacji związkowych, Untu i Satawu wskazali, że prawdopodobnie odrzucą ostatnią trzyletnią ofertę złożoną przez Transnet po dwóch dniach negocjacji ułatwionych przez CCMA.
Oferta płac, która według Transnetu będzie datowana na 1 kwietnia, proponuje ogólną podwyżkę o 4,5 proc. w bieżącym roku, która ma zostać wdrożona od 1 października, a następnie podwyżki o 5,3 proc. w latach 2023/24 i 2024/25. Zawiera również 4,5 proc. podwyżkę zasiłku na opiekę medyczną w latach 2022/23, która byłaby korygowana zgodnie z proponowanymi podwyżkami na kolejne dwa lata. Zaległa wypłata, zaproponowała Transnet, miałaby zostać wypłacona w dwóch transzach – trzymiesięczna spłata zaległości w dniu 15 listopada 2022 r. i trzymiesięczna spłata zaległa w dniu 16 stycznia 2023 r.
Oba związki przystąpiły do negocjacji, prosząc o podwyżki od 12 proc. do 13,5 proc. i kilkakrotnie wskazywały, że nie zaakceptują niczego poniżej inflacji, a także nie chcą rozważać trzyletniej oferty.
Inflacja cen konsumpcyjnych w RPA wyniosła w sierpniu 7,6 proc. Obie organizacje odrzuciły wcześniejsze doniesienia medialne sugerujące, że poprą tzw. „Unikanie opłaty strajkowej”.
Natomiast agencja Bloomberg zauważa, że cena importu węgla do największych portów Europy wzrosła najbardziej od maja, ponieważ strajk w RPA ograniczył dostawy paliwa w środku kryzysu energetycznego. Z niepokojem informuje, że akcja pracowników Transnet „trwa dłużej niż oczekiwano i zaczęła poważnie odbijać się na eksporcie.” W zeszłym tygodniu wyniósł 600 tys. ton i był najniższy od ponad roku.