Górnicy wracają do zdrowia

autor: KAJ

Ofiary wypadku w słowackiej kopalni Nováky czują się lepiej. Tymczasem ustalono już, że czujniki metanu w wyrobisku, w którym doszło do zapalenia metanu, działały prawidłowo
 
 
Poprawia się stan zdrowia górników, którzy ucierpieli w wyniku zapaleniu się metanu w kopalni Nováky na Słowacji.
Już tylko jeden z nich podłączony jest do respiratora płuc, pozostali oddychają samodzielnie.
Jego stan jest stabilny. Ma poparzone drogi oddechowe. Drugi pacjent został przeniesiony na zwykły oddział. Jest przytomny, komunikuje się z otoczeniem i może samodzielnie oddychać - potwierdziła Eva Kliská, rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego w Bratysławie.
Stan zdrowia górników hospitalizowanych w Šaca w Koszycach również jest stabilny. Pozostają pod opieką lekarzy na oddziale intensywnej terapii Kliniki Oparzeń i Chirurgii Rekonstrukcyjnej – powiedziała Martina Pavliková, rzeczniczka grupy Agel SK, do której należy ten szpital.
- Obaj mężczyźni są przytomni – wyjaśniła.
Stan trzech górników, którzy nadal przebywają w Szpitalu Polikliniki Prievidza (NSP) w Bojnicach lekarze również określili mianem stabilnego.
- Jeden z górników, który został przeniesiony na oddział intensywnej terapii urazowej, zostanie niebawem zwolniony do ambulatoryjnej opieki domowej - poinformował dyrektor szpitala Peter Glatz.
Pozostali zostaną wypisani do leczenia w warunkach domowych w ciągu najbliższych dni.
Resort gospodarki Republiki Słowacji poinformował dziennikarzy, że spodziewa się rychłego wypisania ze szpitala w Bojnicach jednego z górników narodowości polskiej.
W Bani Nováky w dniu 26 kwietnia prawdopodobnie doszło do zapłonu i spalenia metanu. Dziewięć osób doznało poparzeń na miejscu lub wdychało opary. Ranni zostali przyjęci do szpitali w Bratysławie, Koszycach i Bojnicach. Czterech najciężej rannych przetransportowanych do szpitali helikopterami. Prokuratura w Trenczynie prowadzi w sprawie zdarzenia śledztwo.
Ustalono już, że czujniki metanu w kopalni Nováky działały prawidłowo. Jak poinformowało Ministerstwo Gospodarki Republiki Słowackiej, zostało to ustalone przez inspektorów górniczych, którzy w ostatnich dniach prowadzili oględziny miejsca zdarzenia i sprzętu zainstalowanego w wyrobiskach. Sprawdzana była również dokumentacja górnicza dotycząca robót. Rozpoczęto już przesłuchania świadków - poinformowało Ministerstwo Gospodarki Republiki Słowackiej.
Dodał, że po zapewnieniu niezbędnych działań powypadkowych w kopalni będzie możliwe ponowne wydobycie w rejonie, gdzie nastąpiło zdarzenie.