autor: AMC
to dom pokoleń górników i hutników
Kolonia robotnicza Zgorzelec to najlepiej zachowane osiedle w Bytomiu, na dodatek poddawane właśnie rewitalizacji. Zabytkowe budynki znajdują się w południowej dzielnicy miasta – Łagiewnikach. Wybudowano je na przełomie XIX i XX w. dla rodzin pracowników huty żelaza Hubertus, później znanej jako huta Zygmunt.
Łagiewniki graniczą ze Świętochłowicami i Rudą Śląską. Były samodzielną wioską. Pod koniec XVIII w. uruchomiono tam kopalnię, a potem także hutę cynku Mariawünsch-Hütte Franza von Wincklera. W 1951 roku Łagiewniki przyłączono do Bytomia.
W l. 50. XIX wieku w Łagiewnikach ruszyła huta żelaza Hubertus. Uruchomił ją znany przemysłowiec Hubert von Tiele-Winckler, zięć Franza i ojciec Matki Ewy z Miechowic. Huta działała aż do 2000 r. - pod nazwą Zygmunt, kiedy to ogłosiła upadłość.
Aby poznać historię kolonii Zgorzelec trzeba się cofnąć w czasie. W latach 1897-1901 na terenach przez które przepływa rzeka Bytomka, właściciel huty – Katowicka Spółka Akcyjna dla Górnictwa i Hutnictwa - postanowił zbudować domy dla pracowników zakładu i ich rodzin. Wzniesiono je z cegły. W sumie do rejestru zabytków wpisano 34 parterowych i jednopiętrowych domów – dwu- i czterorodzinne, które tradycyjnie wzniesiono z cegły.
Oprócz domów mieszkalnych powstała m.in. pralnia, piekarnia i pomieszczenia gospodarcze - chlewiki. Kilkanaście lat później kolonię sprzedano spółce Graefliche Schaffgotsch Werke na potrzeby pracowników kopalni Paulus-Hohenzollern (Szombierki). W latach 90. część osiedla odnowiono.
Mieszkańcy kolonii Zgorzelec są ze sobą bardzo zżyci. To często rodziny wielopokoleniowe. Silne są też tu więzi sąsiedzkie.
W 1994 roku osiedle zostało wpisane do rejestru zabytków pod numerem A/1533/94. Prowadzona jest rewitalizacja. To miejsce pięknieje z roku na rok.