autor: AMC
Wraz z Jeanem-Noëlem Barrot, ministrem ds. Europy i polityki zagranicznej Francji oraz Hermanem Hałuszczenką, ministrem energetyki Ukrainy, omawialiśmy w Paryżu kwestie bezpieczeństwa Ukrainy instalacji jądrowych, ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną oraz współpracy dla zapewnienia bezpieczeństwa - napisała Marzena Czarnecka, minister przemysłu na platformie X.
System energetyczny Ukrainy jest jednym z największych w Europie. W 2020 roku wielkość wyprodukowanej energii wyniosła 149 TWh. Główny udział w całkowitej produkcji energii elektrycznej w 2020 roku miały elektrownie jądrowe – około 52 proc. Energetyka naszych sąsiadów jest atakowana przez wojska Putina. Sytuacja jest poważna. Krajowi grożą ograniczenia dostaw, także dla ludności cywilnej.
W porównaniu z zasobami sprzed rosyjskiej inwazji, Ukraina ma dziś do dyspozycji zaledwie jedna czwartą dawnej mocy wytwórczej w energetyce. Niewystarczające dostawy energii oznaczają, że najbliższej zimy nasi sąsiedzi przez znaczną część doby mogą być pozbawieni nie tylko prądu, ale i ciepła oraz bieżącej wody. Rosja konsekwentnie niszczy ukraińską energetykę, by sparaliżować gospodarkę i złamać wiarę społeczeństwa w sens obrony przed rosyjską inwazją, co ma zmusić władze w Kijowie do kapitulacji na rosyjskich warunkach. W niniejszym opracowaniu analizujemy obecny stan ukraińskiej energetyki i proponujemy rozwiązania zmniejszające ryzyko katastrofy humanitarnej w Ukrainie - piszą eksperci Forum Energii.
Rosja zaczęła atakować ukraińską infrastrukturę energetyczną już w październiku 2022 roku. Ataki przeprowadzone w kilkunastu falach skutkowały koniecznością stosowania planowych wyłączeń prądu (stopni zasilania) przez krajowego operatora systemu przesyłowego Ukrenergo oraz doprowadziły do krótkotrwałego, fizycznego podzielenia ukraińskiego systemu elektroenergetycznego na dwie części.