autor: KAJ
uzyskała już pozytywne opinie związane z oddziaływaniem na środowisko
Największe znane złoża manganu w Unii Europejskiej znajdują się w Czechach, w pobliżu Chvaletic, w kraju pardubickim. Jest to staw osadowy w pobliżu Trnávki, Chvaletic i Řečana nad Labem, który powstał w latach 1951-1975 w związku z działalnością kopalń pirytu. Firma Mangan Chvaletice przygotowuje tu wydobycie manganu. Rozpoczęcie pracy zakładu górniczego przewidywane jest na przełomie 2028 i 2029 r.
Mangan jest towarem poszukiwanym np. do produkcji akumulatorów do samochodów elektrycznych czy magazynowania akumulatorów. Obecnie jednak 98 proc. manganu stosowanego w akumulatorach importujemy z krajów spoza Unii Europejskiej, głównie z Chin czy Republiki Południowej Afryki. Planowany projekt w znaczący sposób zmniejszy zatem zależność zarówno Czech, jak i Unii Europejskiej od importu manganu.
Planowane przedsięwzięcie uzyskało już w marcu pozytywną opinię czeskich organów związaną z oddziaływaniem na środowisko i obecnie firma Mangan Chvaletice może już ubiegać się o koncesję na wydobycie z konkretnego obszaru górniczego.
- Ze starych odpadów wydobywczych będziemy pozyskiwać niezbędny materiał do nowych technologii. Otrzymaliśmy pozytywną opinię na jednostkę weryfikacyjną z Wojewódzkiej Stacji Higieny, a od działu konstrukcyjnego otrzymaliśmy decyzję zezwalającą na jej stałą eksploatację. Operacja próbna potwierdziła, że jesteśmy w stanie wyprodukować dla naszych klientów próbki siarczanu manganu i metalicznego manganu o gwarantowanej czystości do celów testowych – cytuje wypowiedź dyrektora spółki Jana Votavy czeski portal Novinky.cz.
Miasto Chvaletice i gmina Trnávka zatwierdziły już zmianę planów zagospodarowania przestrzennego. Spółce udało się już zawrzeć umowy z większością właścicieli gruntów pod oczyszczalnią ścieków, tak że 85 proc. z nich ma już zabezpieczone. Firma planuje produkować pięćdziesiąt tysięcy ton czystego metalu rocznie przez dwadzieścia pięć lat. Rozpoczęcie budowy elektrowni zaplanowano na 2026 r.
Kopalnia ma w planie zatrudnić 400 osób. W sumie trzy hałdy, z których dwie mają wysokość od 26 do 28 m zawierają 27 mln ton odpadów poflotacyjnych.