PGG ma specjalny zespół

autor: MOKR  

ekspertów od metanu
 W Polskiej Grupie Górniczej jest już specjalny zespół, w którym pracują eksperci od metanu. Jego zadaniem będzie wypracowanie jak najlepszych rozwiązań, które zwiększą bezpieczeństwo w kopalniach PGG.
Jak poinformowała PGG impulsem do utworzenia zespołu ekspertów – naukowców oraz doświadczonych praktyków – były wnioski komisji powołanej przez prezesa Wyższego Urzędu Górniczego po wybuchu metanu w kopalni Pniówek w JSW w kwietniu 2022 r., gdzie życie straciło 16 górników. Od tej katastrofy w górnictwie doszło do aż 7 niebezpiecznych zdarzeń z udziałem metanu (w tym do zapalenia się gazu w ruchu Szczygłowice z 5 ofiarami śmiertelnymi). Trzy z tych zdarzeń – na szczęście bez ofiar – miały miejsce w Polskiej Grupie Górniczej (zapalenie metanu w ruchu Halemba w maju 2022 r., pożar podziemny po zapłonie metanu w ścianie kopalni Sośnica w lipcu 2022 r. oraz pożar endogeniczny z zapłonem metanu w ścianie ruchu Murcki-Staszic kopalni Staszic-Wujek w październiku 2022 r.).
Komisja WUG zaleciła przedsiębiorcom górniczym utworzenie zespołów eksperckich, które w poszczególnych rejonach kopalń dokonają kontroli, analizy i weryfikacji projektów technicznych eksploatacji (ze szczególnym uwzględnieniem sposobu prowadzenia ścian oraz likwidacji wyrobisk przyścianowych).
- Celem zespołu jest jak wypracowanie jak najlepszych rozwiązań, które zwiększą bezpieczeństwo w Polskiej Grupie Górniczej - podkreśliła Ewa Grudniok, rzeczniczka prasowa PGG.
 Gratuluję inicjatywy! O monitorowaniu i zwalczaniu zagrożeń naturalnych rozmawiamy od bardzo dawna, ale dziś sytuacja wygląda inaczej niż 20-30 lat temu, schodzimy z wyrobiskami coraz głębiej – powiedział Piotr Litwa, prezes WUG, uczestniczący w inauguracyjnym spotkaniu zespołu w PGG. Podkreślił, aby zespół szczególnie zwrócił uwagę na bezpieczne zasady organizacji pracy oraz na racjonalne projektowanie wydobycia w ścianach. Apelował też o intensyfikację szkoleń i kursów, aby do minimum ograniczyć ryzyko ludzkich błędów pod ziemią.
- Spotykamy się z nowym pokoleniem pracowników, a wiemy, że przed dziesięciu czy dwudziestu laty inne były przyzwyczajenia i sposób pracy, ludzie inaczej podchodzili do takich kwestii, jak przestrzeganie procedur. Zmiany w tym zakresie wymagają na pewno poszukiwania nowych metod i standardów – mówił cytowany w komunikacie spółki wiceprezes Bartosz Kępa, wiceprezes ds. finansowych PGG.
Marek Skuza, wiceprezes ds. produkcji PGG, któremu zarząd spółki powierzył nadzór nad pracami zespołu, poinformował, że od tego roku w kopalniach PGG rozpoczyna się instalowanie nowego systemu lokalizacji pracowników w podziemnych wyrobiskach.
- Oprócz wyznaczenia, że ktoś nie powinien przebywać w określonym wyrobisku, musimy jeszcze umieć monitorować to w skuteczny sposób. System lokalizacji będzie wprowadzany także po to, żeby zakorzenić pewne zwyczaje. To bardzo istotne, bo zmiany pokoleniowe w górnictwie dotyczą także kadry. Rozmawiając z ludźmi na dole, często osobiście spotykałem się z tym, że wiedza, która dla starszych górników była oczywista, wcale nie jest już taka powszechna, jak kiedyś. Nie dla wszystkich oczywiste są związki przyczynowo-skutkowe, od których zależy często bezpieczeństwo pod ziemią – powiedział wiceprezes Marek Skuza.
Przewodniczącym zespołu został Damian Borgieł - dyrektor Biura Produkcji i Zagrożeń Naturalnych PGG, jego zastępcą dr Grzegorz Płonka – szef Zespołu Zagrożeń Naturalnych. Prace wspierać będą naukowcy, m.in. prof. Eugeniusz Krause (GIG), prof. Nikodem Szlązak (AGH), dr hab. Stanisław Trenczek (GIG), dr Dariusz Musioł (Politechnika Śląska).
Do najważniejszych bieżących zadań zespołu należy analiza i weryfikacja projektów technicznych ścian prowadzonych obecnie w III-IV kategorii zagrożenia metanowego lub prowadzonych w warunkach zagrożenia wyrzutami metanu i skał oraz ocena i weryfikacja założeń projektów technicznych ścian nowo uruchamianych w III-IV kategorii zagrożenia metanowego w perspektywie lat 2025-2026.