Dla PGE węgiel

Polska Agencja Prasowa

skończy się za 10 lat i trzeba go zastąpić czymś innym
 
Transformacja energetyczna to nie tylko zmiana źródeł wytwarzania, ale i sposobu przesyłu energii elektrycznej - powiedział w środę w czasie kongresu Impact w Poznaniu prezes PGE Dariusz Marzec. Jak dodał, dla PGE węgiel skończy się za 10 lat i trzeba go zastąpić czymś innym.
“Z punktu widzenia Polskiej Grupy Energetycznej węgiel się kończy w drugiej połowie lat 20. I fizycznie go nie ma“ - powiedział Marzec o należącej do PGE elektrowni na węgiel brunatny w Bełchatowie. “Horyzont inwestycyjny w energetyce to jest 10-12 lat. Ja dzisiaj muszę wiedzieć, czym zastąpić 5 GW mocy z węgla“ - dodał. Zaznaczył, że również węgla kamiennego nie da się wydobywać bez końca. “W Polsce węgiel kamienny wydobywa się od 100 lat. I on już jest tak głęboko, jest tak zasiarczony i jest tyle metanu, a jego wydobycie tak niebezpieczne, że opowiadanie o tym, że można na nim oprzeć bezpieczeństwo energetyczne Polski, jest czystą polityczną demagogią“ - stwierdził Marzec.
Dlatego, jak podkreślił, dla PGE transformacja energetyczna to zastąpienie dotychczasowych źródeł wytwarzania innymi, kilkoma rodzajami. Jednym z nich jest energetyka jądrowa, która daje podstawę, natomiast do łagodzenia skutków “pogodozależności OZE“ posłuży cały segment energetyki gazowej i magazynów energii elektrycznej - zaznaczył Marzec, dodając, że te segmenty PGE buduje.
Zauważył jednocześnie, że transformacja energetyczna to nie tylko sposób produkcji energii, ale i jej rozprowadzenia. “Kiedyś to były duże źródła lokowane na południu Polski. (...) Bełchatów to jest jedno wielkie wyprowadzenie mocy do reszty kraju. Dzisiaj te źródła wytwórcze mamy praktycznie wszędzie, na terenie całego kraju. Od Mazur po Zachodniopomorskie, które dzisiaj jest bardzo silnym producentem“ - wyjaśnił szef PGE.
Jak podkreślił, w związku z tym, energia płynie w sieciach we wszystkich kierunkach, a takiej roli sieci wcześniej nie pełniły. “System dystrybucji i przesyłu energii elektrycznej musi zmienić swoje funkcjonowanie, bo on musi teraz działać w każdą stronę. Nie tylko wyprowadzać moc z południa, ale dystrybuować moc i energię we wszystkich kierunkach na terenie całego kraju“ - powiedział Marzec.
Zaznaczył, że ogromne inwestycje spółki idą właśnie w sieci, które muszą ten nowy ruch obsłużyć. “Prawie tyle samo musimy zainwestować w majątek wytwórczy, jak i w sposób, w jaki tę energię elektryczną przesyłamy“ - poinformował. Dodał, że nie chodzi tylko o fizyczną infrastrukturę, jak słupy, przewody i stacje transformatorowe, ale też o inteligentne działanie tej sieci, aby stabilnie przyjąć i rozprowadzić energię, produkowaną w wielu miejscach i z różnym natężeniem.
PGE Polska Grupa Energetyczna jest największym przedsiębiorstwem elektroenergetycznym i dostawcą energii elektrycznej oraz ciepła w Polsce. Skarb Państwa ma w spółce niecałe 61 proc. akcji.