Tegoroczna szopka w Panewnikach

autor: Kajetan Berezowski

wyróżnia się nie tylko rozmiarem, ale i głęboką symboliką
 Wiemy, jak będzie wyglądać tegoroczna bożonarodzeniowa stajenka w klasztorze u Ojców Franciszkanów w Katowicach-Panewnikach. Jej twórcy zaprezentowali 22 grudnia swe dzieło dziennikarzom.
Tegoroczna edycja szopki w Panewnikach wyróżnia się nie tylko rozmiarem, ale i głęboką symboliką. Centralnym punktem jest Jezus złożony w żłobie na białej chuście – korporale, co stanowi bezpośrednie nawiązanie do Eucharystii. Franciszkanie przypominają w ten sposób, że Betlejem to Dom Chleba, a drewniany żłób jest pierwszym ołtarzem świata. Sceneria prowadzi widza przez różne plany – od rozgwieżdżonego nieba, przez most symbolizujący przemianę, aż po intymne sceny z życia pasterzy i Mędrców ze Wschodu. Choć szopka nawiązuje do tradycji, jej wykonanie to połączenie historii z nowoczesnością. Tło stanowi potężne płótno o powierzchni 500 m kw., a system oświetlenia wykorzystuje zaawansowane sterowanie, by budować dramaturgię nocy i dnia. Wykorzystano wszystkie dostępne kanały sterownika DMX, co pozwala na tworzenie skomplikowanych sekwencji świetlnych - wschodów, zachodów i nocy.
 Kiedy spoglądamy na szopkę, a w tym roku szczególnie twórcy szopki chcą nam zaproponować rozważanie wydarzeń betlejemskiej nocy bez wątpienia, napełniamy się nadzieją. W wydarzeniu Bożego Narodzenia spotykamy się z początkiem życia i spełnieniem obietnicy Bożej. A to nic innego jak zwracanie swojego serca ku nadziei. Odchodząc ze spotkania z Nowonarodzonym chcemy przenosić nadzieję w swoje środowiska pracy, nauki, życia. Nasza szopka to coś więcej niż zachwyt nad martwą naturą. Szopka staje się narzędziem pomocnym w odkrywaniu piękna Boga - powiedział brat Euzebiusz Skorupa OFM – dyrektor Franciszkańskiego Centrum Medialnego.
Zakonnicy z panewnickiego klasztoru przypomnieli, że w 2026 r. minie 800 lat od śmierci św. Franciszka z Asyżu. Stajenka nawiązuje do tej rocznicy.
 Tajemnica Bożego Narodzenia odsłania przed nami głęboki paradoks śmierci i narodzin. Chrystus przychodzi na świat, rodzi się pośród nas, aby zadać śmierć temu co grzeszne. W żłóbku i na krzyżu, w narodzinach i w odejściu, objawia się ta sama miłość: Bóg uniża się, by nas podnieść; umiera, by dać życie wieczne – zwraca uwagę brat Euzebiusz Skorupa.
Tegoroczna konstrukcja to efekt tytanicznej pracy franciszkanów i rzemieślników, którzy stworzyli scenografię o powierzchni kilkuset metrów kwadratowych. Autorzy szopki zapraszają w tym roku w podróż z ciemności do światła, kładąc nacisk na eucharystyczny wymiar Narodzenia Pańskiego. Wyjątkowość tegorocznej betlejki w panewnickiej Bazylice to przede wszystkim, nie umniejszając Świętej Rodzinie, nowe wnętrze, które zostało w całości wykonane przez braci Macieja i Radosława, nowe oświetlenie przygotowane przez br. Ksawerego oraz dokończone tło przez Tomasza Jędrczaka, artystę, twórcę tła do szopki.
Wierni odwiedzający bazylikę zobaczą łącznie 76 figur wykonanych z drewna, gipsu i żywicy. 26 postaci ludzkich (pasterze, królowie, Święta Rodzina), 6 aniołów zwiastujących Nowinę, 35 baranków oraz 15 figur przedstawiających inne zwierzęta – w tym woła, osła i sporej wielkości wielbłąda. Wśród nich znajdują się zabytkowe rzeźby z XIX w., a także wyjątkowa figura Dzieciątka Jezus, przywieziona w 1981 r. prosto z Betlejem.
Żeby było ciekawiej w trakcie konstruowania stajenki zużyto 100 m kw. styroduru, a drugie tyle zużyto do budowy skał, groty i schodów. 60 m kw. gąbki stanowi podłoże całej makiety. Z kolei 500 m kw. liczy niebo, czyli tło (panorama) zawieszone za szopką. Co niezwykłe, mimo ogromnej skali dzieła, detale architektoniczne – domki i budowle – zostały wykonane ręcznie, w 95 proc. przy użyciu jedynie nożyka do tapet, co świadczy o niezwykłym kunszcie i cierpliwości twórców.
Szopka w Panewnikach to jedna z najpiękniejszych i największych szopek bożonarodzeniowych w Europie, znajdujących się wewnątrz świątyni. Będzie można ją podziwiać w okresie świątecznym. To nie tylko atrakcja turystyczna, ale przede wszystkim „duchowe Greccio" na Śląsku. Ponownie pojawi się także żywa stajenka. 
Oprócz szopki, w środku Bazyliki, jak co roku dostępny będzie także ruchomy żłóbek oraz kolekcja stajenek z całego świata. W tej chwili liczy prawie 50 różnych szopek. Tradycyjnie będzie można odwiedzić ogród klasztorny, do którego bracia zakonni zapraszają zwłaszcza po zachodzie słońca. Poza tym - jak zapewniają - w klimatycznym nastroju będzie można usiąść przy ognisku i śpiewać kolędy. Daty ogniska, jeśli tylko pogoda na to pozwoli, znajdują się w Informatorze świątecznym Śląskie „Greccio”.
Przy tej okazji będzie można skorzystać z kawiarenki klasztornej, gdzie bracia zapraszają na kawę, gorące kakao, a także zimową herbatę i ciasto.

1766415038 szopka panewniki 2 kaj