Informacja o górnictwie RFN - Rok 2018

Rok 2018 kresem subwencjonowanego górnictwa węgla kamiennego w Republice Federalnej Niemiec

Górnictwo węgla kamiennego przez dziesięciolecia postrzegano w Niemczech w katogoriach przemysłu narodowego o znaczeniu strategicznym, któremu zawdzięczano pomyślność państwa i dobrobyt społeczeństwa. I tutaj nazywano węgiel „czarnym złotym”, a pracownicy górnictwa cieszą się dotąd określonym szacunkiem. W mediach w odniesieniu do górników używa się często swojskiego w tym środowisku określenia „Kumpel”(kumpel).

Pierwsze wzmianki o wydobyciu węgla kamiennego w okolicach Akwizgranu (Aachen) na terenie najstarszego europejskiego zagłębia pochodzą sprzed 900 lat; w początkach XIV wieku zaczęto wydobywać węgiel nad Ruhrą, nieco póżniej nad Saarą. Historia wydobycia na skalę przemysłową datuje się na lata czterdzieste XIX wieku; rozwój górnictwa charakteryzowała dynamika o zadziwiającej skali, na przykład wydobycie węgla w Zagłębiu Ruhry w okresie lat 1850 – 1913 wzrosło blisko 70-ciokrotnie. Podkreślić w tym miejscu należy znaczący udział przybyszów ze Sląska, Wielkopolski, Pomorza i Prus Wschodnich w procesie intensyfikacji rozwoju gospodarczego niemieckich zagłębi węglowych, szczególnie Zagłębia Ruhry. Ich potomkowie stanowią znaczny procent obecnych mieszkańców regionu, a wielu spośród nich zajmuje kierownicze pozycje w przedsiębiorstwach przemysłowych i instytucjach wszelkiego typu.

Po Drugiej Wojnie Swiatowej najwyższy poziom wydobycia 150,8 mln ton uzyskano w 1957 roku ze 173 kopalń zatrudniających łącznie 607 349 pracowników. Rosnący w kolejnych latach import taniej ropy naftowej doprowadził do wystąpienia nadprodukcji węgla, co skłaniało właścicieli zakładów górniczych do zamykania kopalń. W reakcji na te działania wybuchły niepokoje społeczne – strajki i demonstracje o rewolucyjnym wręcz charakterze. Zmuszony do działania rząd federalny przejął inicjatywę w celu opanowania sytuacji. W tych ramach wypracowano w latach 1968 – 1969 koncepcję organizacyjnego przyporządkowania większości zakładów górniczych Zagłębia Ruhry jednej strukturze, mianowicie – Ruhrkohle AG. W pierwszym roku działałności koncern ten skupiał – pogrupowane w siedmiu spółkach eksploatacyjnych według klucza geograficznego – 52 kopalnie z wydobyciem rocznym 84,9 mln ton węgla oraz 29 koksowni z produkcją 26 mln ton/rok. Dotychczasowi właściciele zakładów górniczych stali się udziałowcami utworzonego koncernu.

Koncern Ruhrkohle AG, postrzegany przez wiele lat jako przedsiębiorstwo najpierw górnicze, nieco póżniej górniczo-energetyczne, przekształcał się w wyniku konsekwentnie realizowanego procesu dywersyfikacji w holding górniczo-energetyczno-technologiczny. Podobnie przebiegały procesy integrujące zakłady górnicze w Zagłębiu Saary; tam wiodącą rolę spełniał koncern Saarbergwerke AG. Trwała deficytowość produkcji górniczej generowała potrzebę permanentnej negocjacji formalno-prawnych warunków funkcjonowania tej branży. Okresowo zwoływane „rundy węglowe” z udziałem przedstawicieli rządów i związków zawodowych ustalały z reguły tempo redukcji produkcji i zatrudnienia w aspekcie określonego horyzontu czasowego z równoczesnym definiowaniem wielkości regresywnego wsparcia finansowego. Ważną składową tych porozumień było dążenie do zabezpieczenia skuteczności oflankowania społecznego oraz wspomaganie procesów przekształceń regionalnych.

W celu utworzenia stosownego układu odniesienia dla ostatnio zawartego porozumienia odnośnie zakończenia wydobycia węgla kamiennego na terenie Niemiec przywołuje się poprzednie i dotychczas obowiązujące regulacje, które w ujęciu uogólnionym przedstawiają się jak następuje.

Na podstawie porozumienia z dnia 13 marca 1997 roku – zwanego kompromisem węglowym – określono warunki finansowania produkcji węgla do 2005 roku. Podjęto również wtedy decyzję o integracji wszystkich zakładów górniczych, koksowni i jednostek usługowo-pomocniczych w jednej spółce o nazwie Deutsche Steinkohle AG (Niemiecki Węgiel

 

Kamienny S.A) – w skrócie DSK – stanowiącej człon koncernu RAG AG (do 1996 roku Ruhrkohle AG) z siedzibą Essen. Koncern RAG zobowiązany został przy tym do finansowego wparcia wydobycia węgla w latach 2001-2005 kwotą 500 milionów euro wypracowaną poza zgrupowaniem DSK; stosowne obciążenia dotknęły również budżety Nadrenii Północnej-Westfalii oraz Kraju Saary. W okresie tym koncern RAG, w dążeniu do maksymalizacji zysków w obszarze nie subwencjonowanym, aktywizował swą działalność w zakresie energetyki, górnictwa zamorskiego, handlu węglem, produkcji maszyn i urządzeń górniczych, chemii oraz zarządzania nieruchomościami. Jest oczywiste, iż w centrum zainteresowania znajdowała się również problematyka efektywności produkcji górniczej. Wypracowane w tutejszych kopalniach technologie traktowane są jako wiodące w skali światowej, tym samym skutecznie propagują produkty niemieckiego przemysłu maszyn górniczych.

Kolejna decyzja rządu federalnego z dnia 10 listopada 2003 roku określiła wielkość subwencji na wspomaganie zbytu węgla na rynku wewnętrznym i pokrycie kosztów unieruchomienia dalszych zakładów górniczych. Łączna kwota wsparcia finansowego obejmuje 17 miliardów euro, w tym 1,13 mld euro pochodzących z zysków ugrupowań niegórniczych RAG. W skali rocznej subwencje maleć będą z 2,7 mld euro 2005 roku do 1,83 mld euro w roku 2012. Premier rządu Kraju Saary, Peter Müller, CDU, odmówił symbolicznej chociażby partycypacji kosztach górnictwa.

W tym miejscu nasuwa się pytanie o zasadność definicji końca górnictwa na sześć lat przed upływem ważności obowiązującej decyzji, szczególnie gdy wizje dotąd kreślone wykraczały poza rok 2020?

Problem tkwi w zmianie ekipy rządzącej od 2005 roku Nadrenią Północną-Westfalią. Otóż, krajowa CDU, przy wsparciu FDP, na podstawie symptomów ożywienia gospodarczego, zakładając nieograniczoną podaż węgla na rynkach światowych, nie bacząc na dotąd obowiązujące analizy skutków przedwczesnego zaniechania produkcji, ogłosiła zamiar doprowadzenia do nieodwołalnego zakończenia wydobycia węgla, jeśli nie już w roku 2012, to najpóźniej jednakże do 2015 roku.

Zarząd koncernu RAG AG, szczególnie jego prezes, Werner Müller, były bezpartyjny federalny minister gospodarki w latach 1998 – 2002, rozwiązanie dylematu widzi w rozbiciu swego koncernu na dwa człony (obszary) – „biały” i „czarny”. Człon „biały” – przedsiębiorstwo (koncern) o nieustalonej dotąd nazwie obejmować ma dotychczasowe zgrupowania składowe: koncern chemiczny Degussa AG, koncern energetyczny STEAG AG oraz spółkę RAG Immobilien AG osiągające łącznie obroty rzędu 18,2 mld euro, przy zatrudnieniu ponad 52 640 osób ( stan za rok 2005). W skład członu „czarnego” wejść mają natomiast zakłady górnicze, koksownię i jednostki zgrupowane dotychczas w Deutsche Steinkohle AG. Obydwa człony funkcjonować będą oddzielnie jakkolwiek podporządkowane mającej powstać fundacji. Układ ten pozwala na wprowadzenie koncernu (członu) „białego” na giełdę papierów wartościowych po uwolnieniu od obowiązku – będącego dotąd udziałem RAG AG – poręczenia pokrycia kosztów powstających po zaprzestaniu działalności górniczej. Wpływy z tytułu sprzedaży max. 75% akcji koncernu „białego”, gromadzone przez fundację, służyć mają wyłącznie pokryciu kosztów – na przykład emerytur, szkód górniczych i odwadniania kopalń – będących konsekwencją prowadzonej przez dziesięciolecia działalności produkcyjnej. Pierwsze szacunki wskazują na wpływy rzędu 5,4 mld euro. Realizując tę strategię RAG postawił na strukturę rokującą korzystne notowania giełdowe i stosowne przyrosty wartości; po drodze pozbył się udziałów w górnictwie zamorskim oraz – w styczniu b.r. udziałów producenta maszyn górniczych spółki DBT GmbH.

Koncepcja zarządu koncernu RAG AG, prezentowana również jako istotna składowa rozwiązania problemu subwencjonowanego górnictwa węglowego, była przedmiotem wielomiesięcznych dyskusji w różnych gremiach łącznie z tzw. szczytami węglowymi na

szczeblu rządu federalnego.

Zawarte w Berlinie w dniu 7 lutego bieżącego roku porozumienie „na szczycie” jest rozwiązaniem kompromisowym istotnie satysfakcjonującym wszystkie zainteresowane strony. Ustalono, iż subwencjonowane wydobycie węgla kamiennego zakończone zostanie z końcem 2018 roku, przy czym w 2012 roku Bundestag wspólnie ze Związkiem Zawodowym Pracowników Górnictwa, Chemii i Energetyki (Industriegewerkschaft Bergbau, Chemie und Energie – IG BCE) przeanalizuje przebieg realizacji porozumienia na podstawie raportu sporządzonego przez rząd federalny oraz rządy Nadrenii Północnej-Westfalii i Kraju Saary.

W analizie uwzględnione być mają aspekty efektywności górnictwa, jak i bezpieczeństwa energetycznego. Podkreślono dalej z naciskiem, iż proces redukcji wydobycia przeprowadzony ma być bez zwolnień grupowych pracowników. Przychylność rządów Nadrenii Północnej-Westfalii i Kraju Saary pozyskano poprzez zwolnienie pierwszego z nich z partycypacji w subwencjonowaniu górnictwa w latach 2015-2018 w wymiarze 468 mln euro; Kraj Saary natomiast otrzyma ze środków koncernu RAG 100 mln euro na realizację własnego programu przekszałceń strukturalnych. Program restrukturyzacji koncernu RAG AG uznano za rozwiązanie korzystne. Warunkiem realizacji jednakże jest odstąpienie przez akcjonariuszy – czterech spadkobierców właścicieli zakładów górniczych przejętych przez Ruhrkohle w 1969 roku – udziałów za łączną sumę czterech euro. Jest to wartość akcji RAG zapisana w księgach udziałowców – koncernów: E.on AG (39,2% udziałów), RWE AG (30,2%), Thyssen-Krupp AG (20,6%) i Arcelor Mittal (6,5%). W toku jest ponadto weryfikacja wyceny wartości koncernu „białego”, zaś zagadnienie finansowania górnictwa w końcowej fazie jego funkcjonowania objęte zostanie stosowną ustawą (Kohlenfinanzierungsgesetz). Zakłada się, iż akcje koncernu „białego” wyemitowane zostaną po sporządzeniu bilansu za rok 2007. Całokształt przedsięwzięcia widziany jest w kategoriach optymistycznych, czemu daje wyraz szef koncernu RAG AG, Werner Müller, w wywiadzie opublikowanym w tygodniku DER SPIEGEL Nr 8 z dnia 17 lutego 2007.

Aktualny stan posiadania DSK AG – przyszłego koncernu „czarnego” – obejmuje 8 zakładów górniczych, głównie, o charakterze kopalń zespolonych względnie zespołowych oraz jedną koksownię. Unieruchomienie kolejnych kopalń przewiduje się w latach 2008, 2010 i 2012; po domknięciu tej fazy pozostaną trzy kopalnie w Zagłębiu Ruhry oraz po jednej w Zagłębiu Saary i Ibbenbüren w północnej części Westfalii. Warunki eksploatacyjne w kopalniach niemieckich nie należą do łatwych, średnia głębokość wybierania wynosi 1116 m; toteż szacowane zasoby o wielkości przekraczającej 20 miliardów ton udokumentowane zostały głównie na głębokościach poniżej 1000 m. Dostęp do tych zasobów ma być utrzymywany nawet po zaprzestaniu wybierania węgla w istniejących kopalniach. Nie wyklucza się również budowy nowej kopalni węgla koksowego w Zagłębiu Ruhry o roboczej nazwie „Donar”; zakłada się, iż zaistnieć mogą warunki zezwalające na rentowne wydobycie trzech milionów ton tego paliwa w skali rocznej. Badania ankietowe wskazują na utrzymujące się przyzwolenie społeczne na kontynuację działalności górniczej.

Realizowany od dziesięcioleci program redukcji produkcji krajowej, nie oznacza wcale odwrotu gospodarki niemieckiej od węgla. Jego udział w bilansach paliwowo-energetycznych jest relatywnie stabilny, przy czym statystyki za rok 2006 wykazują nawet minimalny wzrost 12,9% do 13,0%. Symptomatycznym zjawiskiem jest budowa i modernizacja licznych elektrowni o najwyższym poziomie wyposażenia technicznego przystosowanych do spalania węgla importowanego.

Charakterystyczne wskaźniki niemieckiego górnictwa węgla kamiennego

  1990 1995 2000 2005 2012 (Prognoza)
 Wydobycie (mln ton)  76,6  58,9 37,4 28,0 16,0
 Liczba kopalń  27 19 12  9  5
 Zatrudnienie (tys. osób)  130,2  92,6 58,1  38,5  20,0
 Dotacja (mld Euro)  7,0  5,5  4,5  2,7  1,8
 Import węgla (mln ton)  11,7  17,7 29,3  39,3  50,0

Zródło : Statistik der Kohlenwirtschaft, 2006

Opracowano na zlecenie Pani Redaktor Barbary Cieszewskiej, RZECZPOSPOLITA

Dr inż. Gerard Fabian

Neuwied, 20.02.2007

Autor od lat zajmuje się problematyką m.in. górnictwa niemieckiego. Publikuje głównie na łamach „Biuletynu Górniczego”, wydawanego przez Górniczą Izbę Przemysłowo-Handlową w Katowicach.