Nadzór górniczy dysponuje coraz lepszym sprzętem pomiarowym

Inspektor ze sprzętem pomiarowym

Minęły czasy, gdy inspektor nadzoru górniczego szedł na kontrolę wyposażony jedynie w notes i długopis. Obecnie zabiera ze sobą wysokospecjalistyczny sprzęt kontrolno-pomiarowy, którego czasami nie ma w zakładach górniczych. Doposażenie nadzoru górniczego w aparaturę wspomagającą możliwości wykrywania nieprawidłowości na szeroka skalę rozpoczęło się w 2008 r. Impulsem do dynamicznej zmiany było nawiązanie współpracy WUG z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

- Monitoring zagrożeń należy do przedsiębiorcy górniczego, który odpowiada za bezpieczeństwo załogi i minimalizację oddziaływania prowadzonego wydobycia kopalin na środowisko. Niestety, katastrofy górnicze z ostatnich lat ujawniły skandaliczne przypadki nierzetelności pomiarów i ich analizy, fałszowania odczytów lub ukrywania niepokojących sygnałów. Zdawaliśmy sobie sprawę, że skuteczność naszej działalności nadzorczej, kontrolnej i represyjnej zależy od możliwości szybkiego weryfikowania przedstawianych nam danych. Niestety, na doposażenie naszych urzędów okręgowych w aparaturę kontrolno-pomiarową przez długie lata brakowało pieniędzy. Znaczące dla funkcjonowania nadzoru górniczego zakupy przyrządów kontrolno-pomiarowych i oprogramowania rozpoczęły się dzięki wsparciu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – mówi Piotr Litwa, prezes WUG.

W ubiegłym roku inspektorzy nadzoru górniczego wykryli m.in. pożar endogeniczny w kopalni i dopiero ich interwencja zdopingowała kierownictwo zakładu do rozpoczęcia akcji gaśniczej. Dziś inspektorzy dysponują przyrządami do wykonywania różnych pomiarów, np. geodezyjnych, wentylacyjnych, części niepalnych w pyle kopalnianym. Mają kamery termowizyjne, które uchroniły niektóre kopalnie przed dużymi stratami materialnymi, ponieważ ujawniły one uszkodzenia (np. urządzeń szybowych) mogące doprowadzić do dużych awarii i milionowych strat.

Dzięki wsparciu NFOŚiGW w 2010 i 2011 roku dla nadzoru górniczego kupiono 66 przyrządów kontrolno-pomiarowych i 11 licencji oprogramowania, za łączną sumę ok. 539,6 tys. zł . Inspektorzy twierdzą, że ta aparatura spłaciła się już wielokrotnie gospodarce krajowej i lokalnym społecznościom. Urządzenia są wykorzystywane podczas prowadzonych kontroli. Od 2010 r. do końca 2011 r. wykonano nimi 1244 pomiary i wykryto 137 nieprawidłowości. Wśród nich są również nielegalne eksploatacje kruszyw, od których do budżetu państwa nie wpływały opłaty koncesyjne.

Najwięcej przyrządów kontrolno-pomiarowych jest w dyspozycji Specjalistycznego Urzędu Górniczego, co wynika z bardzo szerokiego zakresu jego działalności na terenie całej Polski. Wszystkie jednostki organizacyjne nadzoru górniczego (10 OUG, SUG, WUG) mają po dwa dalmierze, którymi w ostatnich dwóch latach przeprowadzono 347 pomiarów i wykryto nimi 19 nieprawidłowości. Mierniki stężenia gazów, które są w 9 jednostkach nadzorujących zakłady górnicze z zagrożeniami gazowymi, posłużyły do 181 pomiarów i ujawnienia 19 nieprawidłowości. 5 kamer termowizyjnych, które są w dyspozycji pracowników pięciu jednostek organizacyjnych były wykorzystane do 34 pomiarów, którymi wykryto 9 nieprawidłowości.

W 2013 planowany jest zakup kolejnych 25 wysokospecjalistycznych przyrządów za kwotę ok. 2,2 mln zł. Na liście pilnych potrzeb znalazły się m.in.: 5 zestawów Autonomicznych Zespołów Rejestrująco – Pomiarowych; 9 przenośnych detektorów wielogazowych Dräger; 2 urządzeń do pomiaru części niepalnych w pyle kopalnianym; kamery termowizyjnej; GPS, grubościomierza ultradźwiękowego.