W Starym Opactwie w Rudach zaprezentowano część prac zmarłego w 2022 roku Mariana Chmieleckiego, ukazujących szeroki wachlarz jego zainteresowań – od subtelnych pejzaży, przez miejskie zaułki, po wyraziste kompozycje inspirowane tradycją i historią regionu. – To była najlepsza forma, by uczcić pamięć mojego ojca - niezwykłego artysty i człowieka – komentuje jego córka, Agnieszka Chmielecka.
Wernisaż prac Mariana Chmieleckiego odbył się w sobotę, 15 marca, ale wystawa w Starym Opactwie w Rudach (ul. Cysterska 4) będzie dostępna do 27 kwietnia. Jego córka, Agnieszka Chmielecka, dziękuje Fundacji "Stare Opactwo w Rudach" za organizację wystawy oraz wszystkim przybyłym gościom za obecność na wernisażu. Jak mówi, była to najlepsza forma, by uczcić pamięć jej ojca Mariana Chmieleckiego.
– Prace zaprezentowane na wystawie to tylko część całej kolekcji jaką zostawił po sobie ojciec. W każdej z nich kryje się cząstka jego wrażliwości – od kubistycznych form z lat 60., przez ukochane Bieszczady (skąd pochodził), aż po zaczarowane zaułki w których odnaleźć można Racibórz i inne miejsca, które zwiedzał – mówi Agnieszka Chmielecka, zachęcając do zanurzenia się w tę wystawę, kontemplowania jego dzieł i wspólnego przeżywania artystycznej podróży, którą rozpoczął, a która trwa nadal.
Kurator wystawy, dr Grzegorz Tomasiak, zaznaczył, że prace Mariana Chmieleckiego to nie tylko artystyczny zapis minionych dekad, ale również świadectwo jego wrażliwości i pasji, które odcisnęły trwały ślad w jego twórczości. Podkreślił, że Chmielecki był postacią nierozerwalnie związana z Raciborzem i jego artystycznym środowiskiem. Absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, gdzie kształcił się pod okiem wybitnych profesorów, przez lata łączył pracę projektanta tkanin z pasją do malarstwa. Jako kierownik Biura Wystaw Artystycznych w Raciborzu, inicjował liczne projekty promujące lokalną sztukę.
Zaprezentowane prace Tomasiak określił jako ukazujące szeroki wachlarz zainteresowań artysty – od subtelnych pejzaży, przez miejskie zaułki, po wyraziste kompozycje inspirowane tradycją i historią regionu. – Charakterystyczna faktura, mistrzowskie operowanie światłem oraz wyjątkowa paleta barw nadają obrazom Chmieleckiego unikalny, rozpoznawalny styl. Każde z jego dzieł to podróż w głąb emocji i refleksji nad otaczającym nas światem – opisał. Tomasiak dodał, że wystawa stanowi wyraz uznania dla niezwykłego talentu Chmieleckiego, jego pracowitości i oddania sztuce. To także okazja, by na nowo odkryć jego twórczość, spojrzeć na nią z perspektywy czasu i dostrzec jej uniwersalne piękno.