Trybuna Górnicza autor: KRA
Mamy swoje Malediwy. I wcale nie musimy się daleko wyprawiać, aby przespacerować się po nich i zachwycić się szmaragdową wodą oraz spadzistymi klifami. Wystarczy się wybrać do dzielnicy Jaworzna, noszącej nazwę Pieczyska i zwiedzić kamieniołom Gródek.
Dolomit w tej kopalni odkrywkowej wydobywano w latach 1883-1997. Zaczęło się od uruchomienia przez Austriaków Przedsiębiorstwa Wapna i Cegieł Pierwszej Galicyjskiej Fabryki Portland Cementu w Szczakowej. Zakończyło wyłączeniem prądu dostarczanego Zakładowi Dolomitu „Szczakowa” przez Górnośląski Zakład Energetyczny za niezapłacone faktury. Pompy zostały unieruchomione i w ciągu kilkudziesięciu godzin głębszy poziom kopalni został zalany. Pod powierzchnią wody znalazły się dwie koparki i inny sprzęt używany w kamieniołomie. Dziś jest atrakcją dla nurków, którzy stworzyli tutaj swoje centrum doskonalenia umiejętności. Koparki – tak nazwali płetwonurkowie ten akwen – mają do 18 m głębokości.
Powstał też zbiornik zwany Wydra o powierzchni 4 ha, dwa razy mniejszej od głównego akwenu. Kręta kładka wiodąca wzdłuż jednego z jego brzegów pozwala podziwiać dolomitowe klify oraz faunę i florę tego urokliwego miejsca.
Złoże dolomitu, który wykorzystywano w cementowni Szczakowa, szacowano na ponad 23 mln t. Kopalnia odkrywkowa zajmowała prawie 18,5 ha. Po latach wraz z parkiem Gródek jest przykładem atrakcyjnego zagospodarowania terenu pogórniczego.