Trybuna Górnicza autor: MD
i największy wykop wykonany przez człowieka
Canyon Mine to kopalnia funkcjonująca w amerykańskim stanie Utah i jednocześnie największa odkrywka świata oraz największy wykop wykonany przez człowieka. Sięga on 1200 m w głąb ziemi, a jego szerokość wynosi 4 km.
W zakładzie od 1903 r. wydobywa się miedź, a także złoto, srebro i molibden. Przy tych imponujących rozmiarach odkrywkę można dostrzec z kosmosu.
Bingham Canyon Mine to także jeden z Narodowych Pomników Historii USA. Kopalnię na tę listę wpisano w 1966 r. Aby się znaleźć na liście, obiekty muszą spełniać określone kryteria, czyli: musiało się w nich wydarzyć coś ważnego dla historii Stanów Zjednoczonych; żyły lub pracowały w nich wybitne osobistości; są wyobrażeniami ideałów, które służyły kształtowaniu się narodu; wyróżniają się wszelkiego rodzaju konstrukcjami; przedstawiają sposób życia Amerykanów; są pomnikami przyrody powiązanymi z historią lub stanowiskami archeologicznymi dostarczającymi informacji o prawdzie historycznej. Kopalnię można zwiedzać od 1 kwietnia do 31 października. Uwarunkowane jest to jednak odpowiednią pogodą.
Kopalnia obecnie należy do spółki Kennecott Utah Copper Corporation, w której 100 proc. udziałów ma koncern Rio Tinto. Wcześniej zakład przez lata należał do Kennecott Copper Corporation, która w 1973 r., po kryzysie naftowym, została przejęta przez British Petroleum, a następnie sprzedana Rio Tinto. Jak wyliczono, w przeciągu ostatnich 15 lat koncern zainwestował w kopalnie miliardy dolarów. Tym samym ma ona funkcjonować do 2032 r. Szacuje się, że przez ponad 100 lat w Bingham Canyon Mine wydobyto ok. 20 mln t miedzi. Ponadto kopalnia dała blisko 400 t molibdenu, prawie 6000 t srebra i ponad 700 t złota.
W historii kopalni nie brakowało dramatycznych wydarzeń. 10 kwietnia 2013 r. doszło do osunięcia się ziemi. Dwie lawiny wystąpiły w odstępie 95 minut. Szacuje się, że było to 65-70 mln t materiału, którym można by przykryć nowojorski Central Park o powierzchni 341 ha na głębokość 20 m. Czujniki sejsmiczne odnotowały w tym czasie wstrząs o sile 2,4 stopni w skali Richtera. Imponujące rozmiary kopalni sprawiły, że konieczne było wprowadzenie nad jej terenem zakazu lotu śmigłowców. Wiry powietrza, które panują w okolicach wyrobiska, mogą bowiem zagrażać maszynom.