Trybuna Górnicza autor: Aleksandra Janikowska
Czy powstające w Polsce inicjatywy pozwolą na wykorzystanie wodorowego potencjału
Według najnowszego raportu Hydrogen Europe (europejskie stowarzyszenie, które koncentruje się na wodorze oraz ogniwach paliwowych, skupiając jednostki przemysłowe, badawcze oraz instytucje europejskie, współpracuje z UE) Polska to dziwny kraj. Jesteśmy trzecim największym producentem wodoru w UE (dane na rok 2018) po Niemczech i Holandii, a w ogóle nie robimy żadnego wodorowego biznesu.
Jak do tej pory odpowiadamy za 11 proc. zdolności produkcyjnych wodoru w UE. Jednak większość tego gazu zużywamy na użytek własnych potrzeb w produkcji amoniaku albo w petrochemii w zakładach azotowych bądź spółkach gazowych – podaje dalej Clean Hydrogen Monitor 2020.
Nabór do „Nowej Energii”
Jest jednak światełko w tunelu. NFOŚiGW w ciągu najbliższych tygodni uruchomi nowy program w celu wsparcia rozwoju technologii wodorowej. O finansowaniu – w ramach programu „Nowa Energia” – wdrożeń innowacyjnych technologii wodorowych rozmawiano podczas webinarium (25 listopada) zorganizowanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Z ponad 140 przedstawicielami z 50 przedsiębiorstw spotkali się pełnomocnik rządu ds. OZE, wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska oraz wiceprezes NFOŚiGW Artur Lorkowski. Nabór do „Nowej Energii” planowany jest na początku 2021 r., najpierw dla obszaru „Produkcja, transport, magazynowanie i wykorzystanie wodoru”.
Ale to nie wszystko. Ministerstwo Środowiska i Klimatu również obiecało dopłaty do transportu miejskiego, zwłaszcza realizacji stacji ładowania i tankowania. Realne programy mające na celu dofinansowanie działań wodorowych sprawią, że bariera ekonomiczna będzie możliwa do pokonania, tym bardziej, że akurat Polska jest w mocno kłopotliwej sytuacji, bowiem nasz „szary” wodór niekoniecznie jest mile widziany w UE.
Polsce też prawdopodobnie uda się skorzystać z planowanego w Europie funduszu EIT InnoEnergy, który zapowiedział europejski program rozwoju rynku zielonego wodoru. Fundusz chce wydać do ok. 100 mld euro rocznie już od roku 2025. Liczymy na to, że inicjatywa funduszu pomoże krajom europejskim osiągnąć neutralność klimatyczną do roku 2050.
Tym razem fioletowy
Tak w ogóle to sporo się dzieje ostatnio w kwestii gospodarki wodorowej w Polsce. Kto by pomyślał, że ogłoszony przez Amerykanów plan wsparcia rozwoju wodoru, a do tego fioletowego, czyli z energii atomowej, będzie miał wpływ na wykorzystywanie wodoru w naszym kraju? Tymczasem, jeśli Amerykanie uruchomią pierwszy reaktor jądrowy w Polsce, to zapowiadana technologia mogłaby być realizowana również u nas. Amerykańska firma jądrowa Xcel Energy deklaruje, że chce być pierwszą firmą produkującą zeroemisyjny wodór za pomocą elektroliz z energii pozyskiwanej w instalacjach jądrowych.
I to w świetle nowych założeń unijnych, że wodór z energii jądrowej będzie uważany za „niskoemisyjny”, daje nowe możliwości rozwoju tej technologii np. Francji czy Wielkiej Brytanii, które już od jakiegoś czasu w tej sprawie lobbują. Do tej pory nie ma jasnego komunikatu, niemniej temat wraca od jakiegoś czasu, a kolor „fioletowy” (purpurowy) przewija się coraz częściej.
Wodorowy kontrakt branżowy
Natomiast w Polsce pod koniec miesiąca zdecydowano o uruchomieniu wodorowego kontraktu branżowego, który zakłada pogłębienie współpracy w zakresie rozwoju technologii wodorowych. Przedstawiciele branż, którzy przystąpili do „Listu intencyjnego o ustanowieniu partnerstwa na rzecz budowy gospodarki wodorowej i zawarcia sektorowego porozumienia wodorowego” (list podpisany 7.07.2020 r. – przyp. red.) spotkali się on-line z wiceministrem klimatu i środowiska Ireneuszem Zyską.
Wiceminister podkreślił, że wodorowy kontrakt branżowy będzie podstawowym działaniem zmierzającym do realizacji projektowanej Polskiej Strategii Wodorowej. Celem proponowanego porozumienia sektorowego będzie określenie listy długofalowych działań na rzecz rozwoju nowej branży, do realizacji których zobowiążą się podmioty publiczne i prywatne.
Czy prywatni będą pierwsi?
Prywatni przedsiębiorcy też nie próżnują. Producentem zielonego wodoru planuje zostać ZE PAK. Zygmunt Solorz, właściciel grupy, kupił norweską stację tankowania samochodów i autobusów. Obok stacji, między Turkiem a Kołem, już w przyszłym roku ma ruszyć farma fotowoltaiczna, a w Koninie stanie elektrolizer wykorzystujący energię pozyskiwaną z biomasy. To dobre wieści, zwłaszcza dla mieszkańców. Z jednej strony czyste technologie nie wpłyną na środowisko naturalne, z drugiej zapewnią miejsca pracy po upadającym przemyśle ciężkim.