Autor: Instytut Boyma
Pekin w coraz większym stopniu stosuje nacisk ekonomiczny jako
narzędzie polityczne. Gwałtowne pogorszenie relacji na linii Pekin-Canberra powinno być ostrzeżeniem. Warto, by rządy i firmy brały je pod uwagę w trwającym procesie przewartościowywania średnio- i długookresowych strategii wobec Azji i Pacyfiku.
Choć Chiny nie wahały się już w przeszłości wywierać presji politycznej za pomocą nacisków gospodarczych, to tegoroczny konflikt z Canberrą wyróżnia się ich skalą, intensywnością i otwartością.
Napięcia na linii Canberra-Pekin dowodzą, że Chiny nie wahają się używać współzależności jako broni.
Państwo Środka uważa, że to jego partnerom bardziej zależy na poprawnych relacjach dwustronnych. Współzależność staje się w tych warunkach słabością, a nie polisą bezpieczeństwa.