Polska Agencja Prasowa
Wskaźnik API2, który reprezentuje indeks dla rynku europejskiego na warunkach
CIF ARA (chodzi o ceny węgla w europejskich portach Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia - PAP) na początku miesiąca odnotował najwyższy poziom w ciągu ostatnich jedenastu miesięcy, podążając za rosnącymi wskaźnikami dla cen ropy i gazu" - czytamy w opublikowanym w poniedziałek przez katowicki oddział ARP comiesięcznym podsumowaniu publikacji prasowych dotyczących światowego rynku węgla w grudniu ub. roku.
Eksperci oceniają, że rosnące w końcu ub. roku ceny ropy i gazu, a w ślad za nimi także ceny węgla, to m.in. reakcja na pozytywne informacje o wprowadzeniu na europejski rynek szczepionek przeciwko COVID-19. W poprzednich miesiącach surowcowe rynki - także węglowy - były pod dużym, negatywnym wpływem pandemii.
Według notowania z 4 grudnia ub. roku, w europejskich kontraktach typu swap poziom cen wyniósł 63 USD za tonę węgla o określonych parametrach, co - według ekspertów - wskazuje na znaczną poprawę nastrojów na rynku.
Jak czytamy w opracowaniu, na rynku fizycznych dostaw węgla w Europie, wskaźnik CIF ARA na przestrzeni całego grudnia wzrósł o 7 proc. i w ostatnim tygodniowym notowaniu wyniósł 66,35 USD za tonę.
"Poprawie nastrojów na rynku sprzyjał wysoki popyt oraz informacje dotyczące zwiększenia podaży w obszarze Atlantyku, na skutek wznowienia działalności kolumbijskiego producenta Cerrejon, co nastąpiło po rozwiązaniu trwającej ponad trzy miesiące akcji strajkowej" - podano w raporcie.
W opinii uczestników rynku, także zapowiedź powrotu na rynek innego kolumbijskiego producenta - Prodeco, który był od marca wyłączony z produkcji, złagodzi w obszarze Atlantyku ograniczenia podaży, wywołujące w ostatnim czasie napięcia w hubach węglowych i przyczyniające się do wzrostu cen.
Analitycy oceniają, że zapasy węgla w portach Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia osiągnęły w ostatnim tygodniu ub. roku poziom najniższy od 32 miesięcy, zmniejszając się o ponad 2 mln ton wobec stanu z początku zeszłego roku.
"Mimo iż koniec roku - bardzo nieprzewidywalnego ze względu na panującą pandemię COVID-19 - tchnął nieco optymizmu w rynek, to produkcja energii z węgla w całym 2020 roku podążała zdecydowanym spadkowym trendem" - podkreślają eksperci. Wskazują, iż na wielkości produkcji energii z węgla w Europie w ub. roku zaważyło przede wszystkim słabsze zapotrzebowanie na energię, silna konkurencja ze strony gazu ziemnego oraz rosnąca produkcja prądu ze źródeł odnawialnych.
Według danych operatorów sieci, produkcja energii z węgla w 2020 r. w Niemczech, Hiszpanii, Polsce, Francji, Wielkiej Brytanii i Holandii w ujęciu rok do roku obniżyła się prawie o 33 proc. i wyniosła ok. 130 terawatogodzin. Największy spadek w produkcji energii z węgla nastąpił w wyniku zamiany paliwa węglowego na gazowe oraz ze względu na produkcję energii ze źródeł odnawialnych. Według szacunków firmy analitycznej Argus, całkowity spadek produkcji energii z węgla w tych krajach wyniósł w minionym roku 34,8 TWh.