2,2 tys. zrekultywowanych obszarów, w tym 1,5 tys. hektarów przeobrażonych,

zalesionych gruntów. Uformowany czwarty poziom zwałowiska wewnętrznego. Zakończenie formowania zwałowiska zewnętrznego, w wyniku czego powstała "bliźniacza" Góra Kamieńsk. 4 miliony posadzonych drzew. Tak przedstawia się podsumowanie rekultywacji terenów poeksploatacyjnych w pobliżu bełchatowskiej kopalni. Spółka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna ma na te tereny wiele planów.

Rekultywacja terenów poeksploatacyjnych to bardzo ważne działania, którymi zajmuje się spółka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. Ich głównym celem jest wdrażanie innowacyjnych i efektywnych rozwiązań technicznych oraz technologicznych. Mają być przyjazne naturze i ograniczać poważne skutki związane z wydobywaniem węgla.

Prowadząc naszą działalność wydobywczą, dbamy o minimalizowanie jej oddziaływania na środowisko, dlatego tereny poeksploatacyjne podlegają bieżącej rekultywacji. Nie da się zaprzeczyć, że tereny pogórnicze stwarzają szczególne możliwości ich zagospodarowania. Duża powierzchnia terenu pozwala na utworzenie nowego krajobrazu o znaczeniu regionalnym, a nawet krajowym - podkreśla Wioletta Czemiel-Grzybowska, prezes spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.

Na terenie KWB Bełchatów przywraca się wartości przyrodnicze i użytkowe. Bardzo ważnym przykładem działań prowadzonych przez spółkę PGE GiEK jest Góra Kamieńsk. Ma ona 395 m n.p.m., powstała z 1354 mld m sześc. nadkładu zdejmowanego w procesie odkrywania kolejnych warstw węgla brunatnego. Teraz wzniesienie jest atrakcją turystyczną i cieszy się dużą popularnością.

Po 17 latach prac powstało drugie zwałowisko "bliźniacza" Góra Kamieńsk. Usypane zostało ono z prawie 1 mld m sześc. nadkładu znajdującego się nad pokładami węgla brunatnego. Posiada powierzchnię stopy wynoszącą 1114 ha, ma wysokość ok 170 m. Do końca 2020 r. udało się na niej posadzić ponad 4 mln drzew: sosnę zwyczajną, brzozę brodawkowatą, dąb czerwony, szypułkowy i bezszypułkowy, olchę czarną, modrzew europejski, lipę drobnolistną, wiąz szypułkowy, buk zwyczajny, klon jawor i jarząb pospolity, dbając tym samym o bioróżnorodność. Górę pokrywają rośliny, żyją tu lisy, sarny, dziki, zające czy różne gatunki ptaków.

Będzie jezioro

Na terenie eksploatowanych wyrobisk Pola Bełchatów i Pola Szczerców mają powstać jeziora. Dwa lustra wody o łącznej powierzchni 4 000 hektarów i 170 m głębokości. Zajmie to nie tylko dużo pracy, ale i czasu. Wyrobisko należy wypłycić, zabezpieczyć skarpy, wyprofilować zbocza w części nadwodnej, jak i podwodnej.

W ubiegłym roku Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów zakończyła formowanie czwartego poziomu zwałowiska wewnętrznego Pola Bełchatów. Prace zostały wykonane tak, by uformowana powierzchnia mogła stanowić linię brzegową jezior, które powstaną po zakończeniu eksploatacji odkrywki. Doczekamy tego dopiero po 2050 r., a poziom zwierciadła wody będzie się stopniowo podnosił przez około 20 lat.

To nie koniec planów związanych z bełchatowską kopalnią. W przyszłości będzie to raj dla miłośników rekreacji i ekstremalnych sportów. W planach jest kąpielisko z plażą, a za kilkadziesiąt lat na terenach pokopalnianych będzie można jeździć na nartach, na rowerze grać w golfa, wspinać się. Ma tutaj powstać autodrom, hipodrom oraz kompleks parkowy. Nie zabraknie muzeum górnictwa węgla brunatnego, w którym znajdziemy ogromne maszyny i urządzenia wykorzystywane do eksploatacji węgla.