Trybuna Górnicza autor: Aldona Minorczyk-Cichy
Kantar na zlecenie Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi zbadał, jak osoby
ogrzewające domy węglem oceniają jego wpływ na środowisko. Jak się okazało, aż 66 proc. jest przekonanych, że spalanie węgla wysokiej jakości może być przyjazne lub neutralne dla środowiska.
Aż 43 proc. używających ekogroszku uważa go za produkt ekologiczny. Tylko 4 proc. ankietowanych wskazało, że to nie jest produkt ekologiczny. Z badania Kantaru wynika, że ekogroszek jest stosowany przez co trzecie gospodarstwo domowe korzystające z węgla jako źródła ciepła.
Jednocześnie fundacja ClientEarth już od pewnego czasu apeluje do producentów i dystrybutorów tego popularnego paliwa o odejście od nazwy ekogroszek, jako wprowadzającej w błąd oraz usunięcia reklam produktu.
W naszej fundacji przyjrzeliśmy się dokładnie działaniom producentów i dystrybutorów węgla typu ekogroszek i stwierdziliśmy liczne przykłady działań promocyjnych i marketingowych, wprowadzających konsumentów w błąd poprzez sugestię, że produkt ten jest ekologiczny. Oczywiście mija się to z prawdą, ponieważ spalanie każdego węgla wiąże się z emisją CO2, pyłów zawieszonych PM2.5 i PM10 czy tlenków azotu. Substancje te mają szkodliwy wpływ na nasze życie i zdrowie oraz negatywnie oddziałują na klimat - mówi Kamila Drzewicka z Fundacji ClientEarth.
Pierwsza na zarzuty odpowiedziała Polska Grupa Górnicza, która zapewnia, że nie ma podstaw do kwestionowania ekogroszków jako produktu ekologicznego i przyjaznego dla środowiska.
Akcja ClientEarth kwestionuje nie tyle wady ekogroszków, co sam fakt, że są one węglem, i to wystarcza do dyskwalifikacji. Takie podejście, zdaniem spółki, jest nieuczciwe - podkreślał w styczniu rzecznik PGG Tomasz Głogowski
Nazwa ekogroszek została ujęta z rozporządzeniu ministra energii z 2018 r. To jeden z sortymentów węgla kamiennego, brykietów lub pelletów o odpowiednim uziarnieniu. Wymagania jakościowe, które musi spełniać, określa ustawa o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. Ekogroszki są przeznaczone do spalania w piecach nowej generacji, które muszą spełniać normy unijnej dyrektywy Ecodesign.
Obroną ekogroszku zajęła się także Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla, która o sporządzenie opinii poprosiła dr Krystynę Kubicę, eksperta Polskiej Izby Ekologii w Katowicach.
Ekspertka podkreśliła, że ekogroszek ma odpowiednie parametry jakościowe, „spełniające kryterium obniżonej emisyjności zanieczyszczeń gazowo-pyłowych w procesie spalania w kotłach c.o. w indywidualnych gospodarstwach domowych, co skutkuje zmniejszeniem ich negatywnego oddziaływania na środowisko i zdrowie ludzi. Przyczyniając się tym samym do redukcji niskiej emisji z sektora komunalno-bytowego, zmniejszając tym samym ryzyko występowania incydentów smogowych powodowanych spalaniem paliw stałych w tym sektorze”. Dodaje, że: „Emisje zanieczyszczeń nie zależą tylko od jakości paliwa, ale także od technologii spalania i techniki jej realizacji”.
Jeszcze 2-3 lata temu organizacje ekologiczne walczyły ze smogiem, teraz to przeszło w jawną walkę z węglem. W ostatnim czasie takich ataków odnotowujemy coraz więcej. Część organizacji otwarcie dąży do całkowitego wyeliminowania tego paliwa z ciepłownictwa - mówi Łukasz Horbacz, szef IGSPW.
ego zdaniem takie działania ekologów są sprzeczne i pozbawione sensu.
Branża tak wytwórców paliw, jak i producentów kotłów ewoluowała, czego ekolodzy nie dostrzegają. Spalanie węgla, także ekogroszku, w kotłach spełniających najnowsze normy unijne, przyczynia się do zmniejszania występowania zjawiska smogu. Wymiana kotłów w naszych domach z kopciuchów na nowoczesne postępuje. Z powodu pandemii koronawirusa w ostatnim roku ten proces był wolniejszy niż zakładano, ale dzięki także programom rządowym, to po prostu się dzieje - zauważa Łukasz Horbacz.
Węgiel nadal pozostaje najtańszym paliwem, jakim można ogrzać indywidualne budynki. Wiele osób nie może sobie pozwolić na droższe zamienniki.