Polska nie samym węglem i miedzią stoi

Polska słynie przede wszystkim z wydobycia węgla i miedzi. Okazuje się jednak, że
 
nasza ziemia skrywa wiele innych minerałów, których wydobycie, choć dziś nieopłacalne, w przyszłości może mieć znaczenie.
Zasoby przemysłowe złóż gazu ziemnego w Polsce zdefiniowano na 75 mld m3
Perspektywiczne zasoby złota szacowane są na maksymalnie 431 ton, których wartość można oszacować na ok. 24 mld dolarów
W Polsce występują też tytan, uran oraz metale ziem rzadkich
Gaz ziemny
Przy okazji dyskusji o dekarbonizacji polskiej gospodarki, wiele uwagi poświęca się paliwu przejściowemu, jakim jest gaz ziemny. Roczne zużycie tego paliwa w naszym kraju jest na poziomie ok. 19 mld m3. Jeśli chcemy wdrażać przyjętą niedawno przez rząd Politykę Energetyczną Polski siłą rzeczy znaczenie tego surowca powinno rosnąć. Z danych Państwowego Instytutu Geologicznego - Państwowego Instytutu Badawczego wynika, że Polska ma udokumentowanych 305 złóż gazu ziemnego. Łączne zasoby to 141,9 mld m3 gazu, z czego surowca przemysłowego - 75 mld m3 .
Miejsca występowania złóż konwencjonalnego gazu ziemnego w Polsce w znacznej mierze pokrywają się z obszarami występowaniem ropy naftowej. Głównym regionem jest zatem Niż Polski, przedgórze Karpat oraz polska strefa ekonomiczna Bałtyku.
Rudy złota
Złoto w Polsce wydobywano już w okresie wczesnego średniowiecza. Obecnie kruszec ten pozyskuj się jedynie dzięki wydobyciu złóż miedziowo-srebrowych, zlokalizowanych w monoklinie przedsudeckiej. Złoto odzyskiwane jest metodą przerobu rud siarczkowych. W 2019 roku KGHM odzyskał w ten sposób 674 kg złota. Największa kopalnia złota w Sudetach - w Złotym Stoku - została zamknięta w 1960 roku. Udokumentowane tam w 1954 roku zasoby, obejmowały 2 000 kg złota w rudzie bilansowej i 490 w rudzie pozabilansowej. Co ciekawe, kopalnia pracowała tylko przez okres sześciu lat, a w tym czasie wydobyto zaledwie 25 proc. jej zasobów. Według raportu PIG-PIB zasoby perspektywiczne złóż złota w Polsce szacuje się na 419 - 431 ton. Dla porównania cena 1 kg kruszcu na rynku międzynarodowym to ok. 55 tys. dolarów, co w prostym przeliczeniu daje średnią wartość polskich złóż na ok. 24 mld dolarów.
Uran
Obecnie tego pierwiastka nie wydobywa się w Polsce, ale jeszcze w latach 1947-53, pozyskiwaliśmy go dla Związku Radzieckiego. Poszukiwaniami i wydobyciem zajmowały się tzw. Zakłady Przemysłowe R-1 działające w Kowarach na Dolnym Śląsku oraz w Kletnie w pobliżu Stronia Śląskiego i Kłodzka. W latach 1947-53 były one kontrolowane przez Związek Radziecki, a później przekazane w zarząd Polsce.
Po 1989 r. nie prowadzono poszukiwań nowych złóż . Dopiero w ostatnim okresie sytuacja zmieniła się i trwają przygotowania do prowadzenia takich projektów m.in. w Sudetach na terenie Gminy Stara Kamienica w obszarze koncesyjnym Kopaniec-Kromnów, na terenie Gminy Walim w obszarze koncesyjnym Dziećmorowice oraz na Mierzei Wiślanej. Zasobność ewentualnych złóż będzie można określić dopiero po przeprowadzeniu dokładnych badań.
Zawartość uranu w rudzie uranowej w polskich złożach mieści się w przedziale od 250 do 1100 ppm (parts per milion, czyli „części na milion” – w tym przypadku gramów na tonę). Dla porównania, bardzo dochodowe kopalnie wykorzystują rudę o zawartości uranu 300 ppm (np. Rossing w Namibii), a nawet 126 ppm (Trekkopje w Namibii).
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej szacuje, że Polska dysponuje łącznie ok. 100 tys. ton uranu naturalnego (tzw. zasoby prognozowane). Zasoby zidentyfikowane są mniejsze. Mówi się w tym przypadku o ok. 7 tys. ton uranu.
Z danych Państwowego Instytutu Geologicznego wynika, że najbardziej perspektywiczne są pokłady znajdujące się na terenie Mierzei Wiślanej i Zalewu Wiślanego. Szacowane zasoby uranu występujące w tamtejszych rudach to 20 tys. ton. Czynnikiem utrudniającym wydobycie są walory przyrodnicze. Eksperci piszą, że założa trzeba jeszcze dokładnie udokumentować i zbadać. Uran odkryto także w Sudetach, Górach Świętokrzyskich i na Podlasiu.
Tytan
Sześć lat temu Polskę obiegła informacja, że Suwalszczyzna posiada bogate, jedne z największych na świecie zasoby tytanu. W ich odkryciu miała pomóc pewna anomalia magnetyczna, na którą uwagę zwrócili już Niemcy w czasie II wojny światowej. Znane są również badania przeprowadzone w 1957 roku przez prof. Jerzego Znosko i Jana Skorupy z Państwowego Instytutu Geologicznego, którzy odkryli tu soczewkowe złoże rud polimetalicznych. Prace geologiczne z lat 60. pozwoliły potwierdzić zasoby rud w granicach ok. 1,5 mld ton z możliwością ich dalszego powiększenia. Pokłady wanadu i tytanu oceniono wówczas na ok. 50 mln ton każdego z nich.
W roku 1996 zaklasyfikowano je do tzw. zasobów pozabilansowych - czyli takich, które nie spełniają kryteriów wydobycia. Powodem takiego działania był fakt, że występują one w formie niewielkich, rozproszonych ciał rudnych, a w dodatku na znacznej głębokości - 860-2270 metrów - jednym słowem ich wydobycie określono jako nieopłacalne.
Metale ziem rzadkich
Metale ziem rzadkich to pierwiastki, które dziś są niezwykle cenne z powodu wykorzystywania ich w nowoczesnych technologiach. Wykorzystywane są one m.in. w bateriach litowo-jonowych, ogniwach paliwowych, energetyce wiatrowej, a także w druku 3D. Jak stwierdza raport Państwowego Instytutu Geologicznego , Polska jest krajem dobrze rozpoznanym pod względem możliwości występowania tych złóż. Minerały tych pierwiastków występują w rejonach Szklarskiej Poręby, Markocic, czy w rejonie Tajno koło Białegostoku, jednak w tak niskich zawartościach, że nie mają one znaczenia gospodarczego. Instytut rekomenduje jednak przeprowadzenie prac weryfikacyjnych na tych obszarach.