Adam Sofuł
Akcje Jastrzębskiej Spółki Węglowej zdrożały na poniedziałkowej sesji o 7,7 proc.
Tylko w ciągu tygodnia zyskały na wartości 30 proc. To efekt wzrostu cen węgla. Także analitycy DM BOŚ widzą przed spółką jasną przyszłość.
Akcje JSW zdrożały w poniedziałek o ponad 7 proc. Była to kolejna sesja wzrostowa dla tej spółki.
Lepsze perspektywy wynikają ze wzrostu cen surowców i ożywienia gospodarczego na świecie.
DM BOŚ zmienił rekomendacje dla spółki ze "sprzedaj" na "kupuj".
JSW znalazła się na celowniku giełdowych inwestorów. Akcje spółki zdrożały podczas poniedziałkowej sesji 45,8 zł do 48,87 zł czyli o 7,17 proc. Tylko od ubiegłego poniedziałku papiery spółki zdrożały z 37,68 zł do obecnej, zbliżającej się do 50 zł wyceny. To oznacza wzrost o prawie 30 proc.
Skąd takie zainteresowanie walorami spółki? Inwestorzy widzą dla niej znacznie lepsze perspektywy związane z rosnącymi cenami węgla na światowych rynkach. Optymizm co do przyszłości spółki przejawiają również analitycy DM BOŚ, którzy zmienili rekomendację dla JSW ze „sprzedaj” na „kupuj” – wyznaczając cenę docelową na 44 zł (rekomendacja powstała pod koniec sierpnia, gdy papiery spółki kosztowały 36,6 zł, obecny wzrost cen akcji przekroczył wprawdzie cenę docelową, ale rekomendacja oznacza, że analitycy spodziewają utrzymania ceny na obecnych wysokich poziomach w dłuższej perspektywie).
Analitycy zmienili podejście do spółki ze względu na rosnące ceny surowców. - W br. jesteśmy świadkami wyjątkowo spekulacyjnych cen na rynkach surowcowych. Warunki makroekonomiczne oceniamy jako najlepsze z dotychczas obserwowanych dla petrochemii, chemikaliów, miedzi, stali czy gazu. Ma to wpływ również na ceny węgla, które z dnia na dzień osiągają coraz wyższe poziomy; cena węgla australijskiego poszybowała do 230 USD/t, a w Stanach czy Chinach poziom cen to odpowiednio 300 USD i 400 USD za tonę – czytamy w rekomendacji.
- Za te korzystne warunki odpowiada dobra sytuacja na rynku stali i w sektorze węgla koksującego. Gdybyśmy nawet przyjęli, że ożywienie na światowym rynku stali zainicjowały czynniki jednorazowe lub pochodzące spoza rynku (wpływ pandemii, pakiety stymulacyjne, zakaz importu australijskiego węgla do Chin), to i tak naturalne wydaje się oczekiwanie, że JSW powinna być beneficjentem tej sytuacji w nadchodzących tygodniach - czytamy również.
Analitycy zwracają również uwagę na możliwe zagrożenia długoterminowe takie jak, wzrost kosztów działalności za sprawą rosnących cen surowców, energii elektrycznej i kosztów pracowniczych. Na bardzo wysokim poziomie mają również pozostać inwestycje JSW. To wszystko skłania ich do wniosku, że nawet osiągając dobre wyniki finansowe JSW niechętnie będzie myślała o wypłacie dywidendy.
Według prognozy DM BOŚ, JSW wypracuje w tym roku 1,15 mld zł skorygowanego zysku netto, a w 2022 roku będzie to 2,52 mld zł zysku. Ubiegły rok koncern zakończył startą ponad 1,5 mld zł.