Portal gospodarka i ludzie autor: KAJ
w kopalniach wykonywane są głównie strzelania torpedujące w skałach stropowych
Niewielki, ale odczuwalny na powierzchni w obrębie Katowic wstrząs, odnotowano w sobotę, 16 października, o godz. 8.26. Miał siłę 9x10 do 6J. Jak poinformował dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego był on efektem robót strzałowych prowadzonych celem rozprężenia górotworu w kopalni Staszic-Wujek.
W ramach profilaktyki tąpaniowej w kopalniach wykonywane są głównie strzelania torpedujące w skałach stropowych.
Przypomnijmy, że 14 bm. o godz. 19.10 w ruchu Murcki-Staszic kopalni Staszic-Wujek miał miejsce wstrząs o sile 2x10 do 7J. Jego epicentrum znajdowało się w okolicach ściany 15bs. 15 października o godzinie 14.17 w rejonie Katowickich osiedli na Koszutce, Brynowie i w Ligocie mieszkańcy ponownie odczuli wstrząs. I tym razem miał miejsce w KWK Staszic-Wujek. Energia sejsmiczna wynosiła 4x10 do 6 J. Wcześniej wstrząsy w tym samym miejscu KWK Staszic-Wujek odnotowane zostały 29 września br. Epicentrum miało miejsce w kopalni Ruch-Staszic. Siła tąpnięcia wyniosła 2x10 do 7 J. Wstrząs miał miejsce na ścianie XVb-S, w pokładzie 510/3. W żadnym z wymienionych przypadków nikt nie ucierpiał, nie zanotowano również strat materialnych.