autor: JM
W poniedziałek, 8 listopada, w Jastrzębskiej Spółce Węglowej potwierdzono
13 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. W ostatnim czasie rośnie również liczba zakażonych wśród pracowników Polskiej Grupy Górniczej, ale jak podkreślają przedstawiciele spółki nie wpływa to w żadnym stopniu na ograniczenie pracy kopalń.
Od kilku to do kilkunastu nowych zakażeń dziennie – to wskaźniki, które utrzymują się w JSW od początku listopada, podczas gdy w połowie października były to raptem jeden, dwa nowe przypadki dziennie. Jeśli chodzi o zakłady JSW to w poniedziałek (8 listopada) nowe zakażenia koronawirusem potwierdzono w KWK Pniówek (8), KWK Jastrzębie-Bzie (1) oraz w Zakładzie Wsparcia Produkcji (4). Od początku wystąpienia epidemii łącznie zainfekowanych zostało 5937 pracowników spółki, a do dziś wyzdrowiało 5885 osób. Na kwarantannie przebywa 61 pracowników.
Liczba zakażeń rośnie również w największej węglowej spółce – Polskiej Grupie Górniczej. Wśród pracowników PGG w poniedziałek było łącznie 45 zakażonych, a 48 pracowników było objętych kwarantanną. Od początku pandemii w PGG odnotowano łącznie 6126, z czego 6070 wyzdrowiało.
Dla porównania pod koniec lipca br. wśród pracowników nie było żadnych osób zakażonych SARS- CoV-2, a na początku września była to tylko jedna osoba.
- Wszystkie pandemiczne obostrzenia nie zostały zniesione i wciąż obowiązują. Sytuacja jest przez cały czas stabilna i jest bardzo daleka od tego, z czym musieliśmy się zmagać w minionym roku podczas pierwszej fali pandemii, kiedy w jednym momencie chorowało ponad 3 tys. pracowników. Obecnie liczba chorych w żadnym stopniu nie wpływa na utrudnienia w pracy kopalń, Co ważne w żadnym z zakładów nie ma ognisk pandemicznych – w niektórych nie ma żadnych nowych zachorowań, a w innych występuje maksymalnie po kilka przypadków – zaznaczył Tomasz Głogowski, rzecznik PGG.