Autor: PAP/AT
Przedstawiciele Ministerstwa Aktywów Państwowych liczą, że 2 grudnia
nie w przyszły czwartek (2 grudnia) jest szansa na zielone światło dla dalszych działań - powiedział wiceminister Piotr Pyzik.
Późniejszy proces notyfikacji pomocy dla górnictwa w KE może potrwać nawet 10-12 miesięcy - wyjaśnił.
Kolejnym, po prenotyfikacji, krokiem, będzie przygotowanie nowej ustawy górniczej - zaznaczył.
Informacje w tej sprawie przekazali po środowym spotkaniu z górniczymi związkami w Katowicach: wiceminister aktywów Piotr Pyzik oraz rzecznik resortu Karol Manys. Szef MAP, wicepremier Jacek Sasin, nie spotkał się z dziennikarzami po zakończeniu rozmów ze stroną społeczną. O spotkaniu portal WNP.PL informował jako pierwszy: Spotkanie wicepremiera Sasina i ministra Pyzika z górniczymi związkami
"Umowa społeczna podlega prenotyfikacji w Brukseli. Prawdopodobnie w przyszły czwartek, kiedy jadę tam na kolejne rozmowy, jest szansa na zielone światło dla dalszych działań" - powiedział wiceminister Pyzik. Jego zdaniem, późniejszy proces notyfikacji pomocy dla górnictwa w KE może potrwać nawet 10-12 miesięcy.
"Zgoda, którą jest szansa uzyskać w przyszłym tygodniu, dla naszej gospodarki, a na pewno dla przemysłu wydobywczego, może być decydująca" - dodał Pyzik. Kolejnym, po prenotyfikacji, krokiem, będzie - jak mówił - przygotowanie nowej ustawy górniczej.
Rzecznik MAP Karol Manys dodał, iż po trwających w ostatnich miesiącach rozmowach technicznych ws. prenotyfikacji, Komisja Europejska nie sygnalizuje więcej pytań do strony polskiej.
"Nie mamy żadnych sygnałów, że mieliby wydać decyzję negatywną lub oczekiwać jakichś dodatkowych informacji. Na ten moment spodziewamy się, że prawdopodobnie będzie zielone światło, czyli będzie można złożyć wniosek notyfikacyjny" - wyjaśnił Manys. "Są sygnały z Brukseli, że ten wniosek jest dobrze przyjmowany, że może być zielone światło, co oznacza przejście do dalszych kroków" - mówił rzecznik.
"Z tego, co nam przekazano, wynika, iż uzgodnienia techniczne się zakończyły, i 2 grudnia powinna zapaść polityczna decyzja, czy jest zgoda Komisji na dopłaty do górnictwa" - powiedział po środowym spotkaniu dziennikarzom szef śląskiego OPZZ Wacław Czerkawski.
Lider śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz sprecyzował, że 2 grudnia spodziewane jest zamknięcie etapu prenotyfikacji, co umożliwiłoby przygotowanie ustawy zapewniającej pomoc publiczną dla górnictwa. Jak mówił Kolorz, związkowcy otrzymali w środę zapewnienie, iż realizacja umowy społecznej nabierze przyspieszenia. Kluczowe jest tu zakończenie procesu prenotyfikacji i rozpoczęcie formalnej notyfikacji programu w KE.
Szef górniczej Solidarności Bogusław Hutek wyraził nadzieję, iż 2 grudnia strona polska otrzyma informację, iż KE "nie będzie kwestionować systemu dopłat do bieżącej produkcji węgla", co umożliwi jego wdrożenie od przyszłego roku.