Naszymi ulicami

autor: AMC

 znowu przejdą orszaki Trzech Króli
Od 2011 r.,  jako dzień wolny od pracy, 6 stycznia obchodzimy święto Objawienia Pańskiego znane jako Trzech Króli. To jedna z najstarszych uroczystości chrześcijańskich. Była celebrowana wcześniej niż Boże Narodzenie. W naszym kraju ma wielowiekową tradycję.
Uroczystość należy do pierwszych, które uświęcił Kościół. Na Wschodzie pierwsze jej ślady spotykamy już w III w. Tego właśnie dnia obchodził Kościół grecki święto Bożego Narodzenia, ale w treści znacznie poszerzonej: jako uroczystość Epifanii, czyli zjawienia się Boga na ziemi w tajemnicy wcielenia. Na Zachodzie uroczystość Objawienia Pańskiego datuje się od końca IV w. 
Święto Trzech Króli odzyskało swój charakter w 2011 r. w efekcie uchwalenia przez Sejm ustawy z 24 września 2010 r. o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw. Zmiany poprzedziły cieszące się ogromnym poparciem społecznym obywatelskie inicjatywy ustawodawcze, których inicjatorem był Jerzy Kropiwnicki - czytamy na sejm.gov.pl.
6 stycznia, według wierzeń i tradycji chrześcijańskich, trzech mędrców wyruszyło w drogę kierując się Gwiazdą Betlejemską do miejsca narodzin Jezusa Chrystusa. Chcieli przekazać mu dary. Na pamiątkę tego w kościołach święci się kadzidło i kredę. Wierni zabierają je do domów, a na drzwiach domów wypisują litery K+M+B (od wykształconych w średniowiecznej liturgii imion trzech władców: Kacper, Melchior, Baltazar) albo C+M+B (łac. Christus Mansionem Benedicat, czyli Chryste błogosław temu domowi) i aktualny rok.
Portal brewierz.pl przypomina, że król Jan Kazimierz miał zwyczaj, że w uroczystość Objawienia Pańskiego składał na ołtarzu jako ofiarę wszystkie monety bite w roku ubiegłym.
Święconym złotem dotykano całej szyi, by uchronić ją od choroby. Kadzidłem okadzano domy i obory, a w nich chore zwierzęta. Przy każdym kościele stały od świtu stragany, na których sprzedawano kadzidło i kredę. Zwyczaj okadzania ołtarzy spotykamy u wielu narodów starożytnych, także wśród Żydów (Wj 30, 1. 7-9; Łk 1). W Biblii jest mowa o kadzidle i mirze 22 razy. Mirra to żywica drzewa Commiphore, a kadzidło - to żywica z różnych drzew, z domieszką aromatów wszystkich ziół. Drzew wonnych, balsamów jest ponad 10 gatunków. Rosną głównie w Afryce (Somalia i Etiopia) i w Arabii Saudyjskiej - czytamy na brewiarz.pl.
Informuje on też, że w dawnej Polsce w domach pod koniec obiadu świątecznego roznoszono ciasto. Kto otrzymał ciasto z migdałem, był królem migdałowym. Dzieci chodziły po domach z gwiazdą i śpiewem kolęd, otrzymując od gospodyni szczodraki, czyli rogale. Śpiewało się kolędy o Trzech Królach. Czas od Bożego Narodzenia do Trzech Króli uważano tak dalece za święty, że nie wykonywano w nim żadnych ciężkich prac, jak np.: młocki, mielenia ziarna na żarnach, kobiety przerywały przędzenie.
Od wielu lat ulicami polskich miast przechodzą Orszaki Trzech Króli. Ich uczestnicy wspólnie śpiewają kolędy i świętują. Zwyczaj ten rozpowszechnił się w innych państwach, ale polskie orszaki są najliczniejsze na świecie. 
W II Rzeczypospolitej Dzień Trzech Króli obchodzony był jako święto i był jednocześnie dniem wolnym od pracy. Ten status utrzymał także po II wojnie światowej.
Jeszcze w czasach stalinowskich nie odważono się zakwestionować silnie zakorzenionego w społeczeństwie święta - ustawa z 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy wymieniała imiennie święto Trzech Króli. W wymiarze państwowym zostało ono zniesione dopiero ustawą z 10 listopada 1960 r., uchwaloną w wyniku nacisków I sekretarza KC PZPR Władysława Gomułki.