W światowym rankingu

autor: Adam Maksymowicz

wyższych uczelni górniczych nie ma żadnej polskiej
QS World University Rankings (Światowe Rankingi Uniwersyteckie QS) to brytyjska firma z siedzibą w Londynie, która od 1990 r., specjalizuje się w klasyfikacji uniwersyteckich instytucji naukowych na całym świecie. Co roku publikuje ranking wyższych uczelni zarówno w ich bezpośredniej ocenie, jak i według różnych specjalności.
Ostatnio ukazała się lista najlepszych wyższych uczelni górniczych na naszym globie. Obejmuje ona 60 pozycji. Na wstępie trzeba zauważyć, że w ujęciu tym nie znalazła się żadna polska uczelnia. Nie mniej zestawienie to jest interesujące, choćby dlatego, że dominują w nim dwa rodzaje uczelni.
Pierwszy dotyczy krajów będących aktualnymi mocarstwami surowcowymi, uwaga ta dotyczy też Stanów Zjednoczonych, które pozycje te zajmowały jeszcze do końca XX w. Są to przede wszystkim uczelnie Australii i Kanady.
Drugą grupę stanowią uczelnie krajów, które już w czasach nowożytnych były tego rodzaju potęgami i do dziś zachowały na wysokim poziomie zainteresowanie górnictwem. Należy do nich Wielka Brytania, Niemcy, Holandia i Francja.
Opublikowane w tym tygodniu rankingi QS World University według tematów zawierają listę najlepszych uniwersytetów na świecie w 46 poszczególnych obszarach tematycznych. Rankingi opierają się na danych dotyczących akademickiej oceny na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród ponad 70 tys. naukowców, cytowaniach ich badań i artykułów. Jednym z kluczowych ocen w tym rankingu było 40 tys. not wystawionych przez pracodawców, czyli firmy górnicze, które współpracują z tymi uczelniami.
Najwyższy poziom prezentują uniwersytety amerykańskie, australijskie i kanadyjskie. Najlepiej ponownie oceniana została Colorado School of Mines, założona w 1859 r., z wynikiem ponad 95 punktów. Założony w 1986 r. Curtin University w Australii Zachodniej zajmuje drugie miejsce z wynikiem 87,3, a University of Queensland zajmuje trzecie miejsce z wynikiem 81,8. Kanadyjski McGill University i australijski University of New South Wales w Syndey zamykają pierwszą piątkę, z wynikami prawie łeb w łeb odpowiednio 80,5 i 80,4.
Z europejskich uczelni górniczych najwyższe 8. miejsce zajmuje brytyjska The University of Exeter. Dwunaste miejsce przypadło rosyjskiej uczelni Sankt Petersburg Mining University. Na siedemnastym miejscu znalazła się najstarsza na świecie niemiecka (Saksonia) wyższa uczelnia górnicza Technische Universităt Bergakademie
Freiberg.
Dwudzieste miejsce niespodziewanie przypadło holenderskiej Delf University of Technology. Tuż zanim na 21 miejscu jest kolejna niemiecka uczelnia górnicza Uniwersytet RWTH w Akwizgranie. Dwudzieste czwarte miejsce przypadło francuskiej uczelni Universitet PSL. I na tym kończy się dobra passa europejskich uczelni górniczych: jedna angielska, rosyjska, holenderska i francuska oraz dwie uczelnie niemieckie. To razem 6 na 24 klasyfikowanych miejsc. To jedna czwarta tej listy.
Jak na kontynent, którego rola górnicza jest już marginalna na świecie, to jest całkiem dobrym wynikiem. Na wysokich miejscach odnotowano po dwa uniwersytety z Japonii, Turcji, Indii i po jednym Malezji, Meksyku, Brazylii i Korei Południowej.