do Europy więcej gazu statkami, niż Rosja rurociągami
Tomasz Wolf
Amerykański przemysł naftowy powoli odbudowuje się, do czego przyczyniły się rosnące ceny ropy, które w zeszłym roku poszły w górę o ponad 50 proc. Groźby Putina pod adresem Ukrainy spowodowały wzrost i tak już rosnącej ceny ropy naftowej do najwyższego poziomu od siedmiu lat. Odżył także amerykański sektor gazowy - informuje CNBC.
Amerykański przemysł energetyczny odzyskał swoją pozycję i USA ponownie są czołowym producentem ropy i gazu - ocenia Dan Yergin, wiceprezes IHS Markit.
USA eksportowały średnio 2,6 mln baryłek ropy dziennie w ciągu ostatnich czterech tygodni i 4,2 mln baryłek produktów rafinowanych, w tym benzyny i oleju napędowego.
- Przemysł amerykański prawdopodobnie wkrótce odczuje skokowy wzrost produkcji ropy naftowej, ponieważ firmy otwierają nowe odwierty - prognozuje John Kilduff, partner Again Capital.
Przed pandemią Stany Zjednoczone były największym producentem ropy i gazu. Światowy popyt na ropę wraca do normy i oczekuje się, że jeszcze zwiększy się tego lata, gdy poprawi się ruch lotniczy. Amerykański przemysł energetyczny odzyskał swoją pozycję i USA ponownie są czołowym producentem ropy i gazu - ocenia Dan Yergin, wiceprezes IHS Markit.
Nowe platformy wiertnicze
Stany Zjednoczone są ponadto dużym eksporterem. Według danych Energy Information Administration, USA eksportowały średnio 2,6 mln baryłek ropy dziennie w ciągu ostatnich czterech tygodni i 4,2 mln baryłek produktów rafinowanych, w tym benzyny i oleju napędowego. Przemysł produkuje obecnie około 11,6 mln baryłek dziennie i w przyszłym roku może powrócić do poziomu sprzed pandemii, czyli 13 mln baryłek dziennie - przewiduje Yergin.
Dowodem wskazującym na trend rosnącej produkcji przemysłu naftowego jest wzrost liczby platform wiertniczych - zaznacza CNBC. Według danych Baker Hughes, liczba platform USA zwiększyła się na początku lutego o 19, do 516, co jest największym wzrostem od lutego 2018 roku.
- Przemysł amerykański prawdopodobnie wkrótce odczuje skokowy wzrost produkcji ropy naftowej, ponieważ firmy otwierają odwierty, których wiercenie zostało rozpoczęte, ale nie zostało zakończone - stwierdza cytowany przez CNBC John Kilduff, partner Again Capital.
Zamienniki rosyjskiego gazu
Amerykański przemysł energetyczny jest też ważnym, alternatywnym dostawcą gazu dla Europy. W styczniu statki wypełnione amerykańskim skroplonym gazem ziemnym zostały przekierowane z Azji i Ameryki Południowej do portów europejskich. Według IHS, ten skokowy wzrost o 80 proc. rok do roku w imporcie LNG oznacza, że Stany Zjednoczone po raz pierwszy dostarczyły do Europy więcej gazu ziemnego drogą morską niż Rosja rurociągami.
IHS Markit szacuje, że w styczniu br. do Europy wysłano 7,73 mld metrów sześc. gazu z USA, w porównaniu z 7,5 mld metrów sześc. rosyjskimi rurociągami.
Chociaż amerykański ciekły gaz ziemny pomaga Europie przetrwać zimę, nie jest wystarczającym zamiennikiem rosyjskiego gazu. Analitycy twierdzą, że nadal będzie go brakować. LNG do Europy wysyła również Katar i ma możliwości zwiększenia eksportu.
Europa jest naturalnym rynkiem rosyjskiego gazu. Pięć lat temu LNG nie mogło zrekompensować niższych dostaw z Rosji, ale europejski system rurociągów jest teraz bardziej elastyczny, dzięki czemu może przemieszczać gaz i są perspektywy dla LNG - wypowiada się cytowany przez CNBC Dan Yergin.