autor: KRA
z okresu likwidacji kopalni Kazimierz-Juliusz autorstwa redaktora Macieja Dorosińskiego
Redaktor Maciej Dorosiński ma jedną kopalnię, która szczególnie jest bliska jego sercu. Jest to KWK Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu. Ostatnim dniom ostatniej kopalni w Zagłębiu Dąbrowskim towarzyszył z ogromnym oddaniem. Jak przystało na rodowitego Zagłębiaka.
Był z górnikami i ich rodzinami, gdy bronili swojego zakładu. Był, gdy fedrowali i protestowali w kopalni. Towarzyszył z aparatem fotograficznym odzyskiwaniu i wywożeniu na powierzchnię płaskorzeźb piastowskich orłów. Dokumentował łzy i smutek, gdy z klatki szybowej wytoczył się wózek z ostatnią toną węgla. Nie zabrakło go również wtedy, gdy padały wieże szybowe a do rury szybowej sypał się tłuczeń.
Dzięki zaangażowaniu red. Dorosińskiego te momenty mogli śledzić czytelnicy Trybuny Górniczej i portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie.
Nieistniejącej już kopalni Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu poświęcił mnóstwo czasu. Uwieczniał przemiany. Zdjęcia były dotychczas prezentowane na jednej wystawie oraz doczekały się publikacji w internecie w ramach projektu ostatnia-kopalnia.pl. Teraz jest okazja, aby znów spojrzeć na zakład, który odcisnął piętno na sosnowieckiej dzielnicy Kazimierz Górniczy. Z okazji nadchodzącej Barbórki zorganizowana zostanie druga wystawa fotografii poświęconej zlikwidowanej kopalni. Jej wernisaż zaplanowano na najbliższą środę, 30 listopada, o godz. 17.00 w Miejskim Domu Kultury Kazimierz.
- Wystawa będzie częścią obchodów barbórkowych, które są organizowane w Kazimierzu Górniczym. Można powiedzieć, że z racji terminu, to ona je właśnie otwiera. Te barbórkowe tradycje są kontynuowane, pomimo tego, że kopalnia już nie działa, dzięki staraniom radnego Łukasza Krawca. Poznaliśmy się przed laty, gdy było już wiadomo, że Kazimierz-Juliusz będzie przeznaczony do likwidacji. To on wówczas zabiegał, by część tego górniczego dziedzictwa pozostała i m.in. dzięki jego staraniom część zabudowań po kopalni trafiła do samorządu przed dwoma laty - opowiada red. Maciej.
Wystawę będzie można oglądać do 12 grudnia w Miejskim Domu Kultury Kazimierz. Jej organizacja jest możliwa dzięki Sosnowieckiemu Programowi Wspierania Inicjatyw Kulturalnych.
- Dom Kultury znajduje się tuż przy kopalni i powstał w latach 60. ubiegłego stulecia jako Zakładowy Dom Kultury, a po kilku dekadach został przekazany gminie. To chyba najlepsze miejsce, gdzie można pokazać te zdjęcia – wyznaje nasz redakcyjny kolega.
Na wystawę przygotowywanych jest 40 zdjęć.
- Projekt, który znajduje się w sieci, liczy blisko 270 fotografii. Trudno byłoby je wszystkie pokazać. Dlatego wybrałem 40 zdjęć, które czeka jeszcze ostatni etap selekcji przed otwarciem ekspozycji. Mam nadzieje, że ten zestaw pokaże w ciekawy i przystępny sposób proces likwidacji kopalni i tych przemian, które zachodziły m.in. w krajobrazie tej części Sosnowca, choćby po obaleniu dwóch wieży szybowych – mówi autor zdjęć.
To nie pierwsza wystawa zdjęć autorstwa red. Macieja Dorosińskiego poświęconych likwidacji ostatniej kopalni węgla kamiennego w Zagłębiu Dąbrowskim.