autor: MD
Pod koniec minionego tygodnia w małopolskiej Trzebini pojawiły się dwa nowe zapadliska. Pierwsze wystąpiło w piątek, 10 marca, w rejonie ogródków działkowych. Natomiast drugie w niedzielę, 12 marca, w rejonie nasypu kolejowego od południowej strony ul. Jana Pawła II na terenie osiedla Gaj. O zdarzeniach tych w mediach społecznościowych poinformowali mieszkańcy osiedla Siersza.
Ostatnie z zapadlisk powstało przy linii kolejowej P205 Trzebinia Siersza – Elektrownia Siersza, w odległości 500 m od cmentarza. Lej ma szerokość około 8 m i głębokość 6 m. Na miejsce zdarzenia udały się straż pożarna, przedstawiciele Spółki Restrukturyzacji Kopalń oraz Polskich Kolei Państwowych i Polskich Linii Kolejowych.
Według wyliczeń na terenie Trzebini stwierdzono już ponad 30 zapadlisk. O sytuacji w tym małopolskim mieście dyskutowano w piątek, 10 marca, w czasie posiedzenia Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, które odbyło się w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie. Uczestniczył w nim m.in. Główny Geolog Kraju i wiceminister klimatu i środowiska Piotr Dziadzio.