utor: MD
w którym powinni przebywać zaginieni górnicy
W sobotę, 9 września, w kopalni Pniówek rozpocznie się kolejny etap akcji poszukiwawczej siedmiu zaginionych górników - poinformowały służby prasowe Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy zakład zlokalizowany w Pawłowicach. Początek działań zaplanowano na godz. 6.
Jak podano, akcja ratownicza polegać będzie na zbiciu (połączeniu) nowo wydrążonego wyrobiska - pochylnia N-9 (równoległego do ściany N-6) z chodnikiem nadścianowym N-12, w okolicach miejsca, w którym prawdopodobnie znajduje się pięciu z siedmiu zaginionych górników. Zanim jednak dojdzie do połączenia obu wyrobisk, ratownicy rozpoczną przewietrzanie wyrobisk przez specjalnie wywiercone otwory w czole przodka pochylni N-9.
"Po uzyskaniu atmosfery, która pozwoli na bezpieczne powadzenie akcji, ratownicy rozpoczną prace mające na celu połączenie obu wyrobisk. Do ich połączenia zostało pozostało jeszcze pięć metrów. Prace będą prowadzone w zależności od warunków kombajnem chodnikowym lub ręcznie. Po zabudowaniu skrzyżowania ratownicy rozpoczną penetrację odcinka chodnika nadścianowego N-12, a następnie ściany N-6 w celu odnalezienia i wytransportowania zaginionych górników" - podano w komunikacie.
W sobotę, 9 września, w kopalni Pniówek rozpocznie się kolejny etap akcji poszukiwawczej siedmiu zaginionych górników - poinformowały służby prasowe Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy zakład zlokalizowany w Pawłowicach. Początek działań zaplanowano na godz. 6.
Jak podano, akcja ratownicza polegać będzie na zbiciu (połączeniu) nowo wydrążonego wyrobiska - pochylnia N-9 (równoległego do ściany N-6) z chodnikiem nadścianowym N-12, w okolicach miejsca, w którym prawdopodobnie znajduje się pięciu z siedmiu zaginionych górników. Zanim jednak dojdzie do połączenia obu wyrobisk, ratownicy rozpoczną przewietrzanie wyrobisk przez specjalnie wywiercone otwory w czole przodka pochylni N-9.
"Po uzyskaniu atmosfery, która pozwoli na bezpieczne powadzenie akcji, ratownicy rozpoczną prace mające na celu połączenie obu wyrobisk. Do ich połączenia zostało pozostało jeszcze pięć metrów. Prace będą prowadzone w zależności od warunków kombajnem chodnikowym lub ręcznie. Po zabudowaniu skrzyżowania ratownicy rozpoczną penetrację odcinka chodnika nadścianowego N-12, a następnie ściany N-6 w celu odnalezienia i wytransportowania zaginionych górników" - podano w komunikacie.
Przyczyny i okoliczności zdarzenia bada komisja, która została powołana przez prezesa Wyższego Urzędu Górniczego. Komisja do tej pory zebrała się już sześć razy. Po raz ostatni 20 czerwca br. Jak wyjaśniono, prace Komisji determinowane są obecnie postępem wykonania wyrobiska w rejonie zdarzenia, a także wynikami planowanej akcji ratowniczej, w tym penetracji otamowanego rejonu.