Polska Agencja Prasowa
konkurs na drugi etap Dzielnicy Nowych Technologii
Katowice rozstrzygnęły konkurs architektoniczny na koncepcję drugiego etapu budowy hubu gamingowo-technologicznego wokół zabytkowych zabudowań dawnej kopalni Wieczorek. Zwyciężyła pracownia AMC Andrzej M. Chołdzyński, która zaprojektowała też pierwszy etap inwestycji.
Władze miasta nazywają przedsięwzięcie Dzielnicą Nowych Technologii - Katowickim HUB-em Gamingowo-Technologicznym. Ma ono powstać przy historycznym osiedlu Nikiszowiec i dać nowe życie obiektom dawnej kopalni Wieczorek, stając się motorem napędowym dla rozwoju firm skupionych wokół branży cyfrowej. To też jeden z kluczowych projektów z terenu woj. śląskiego finansowanych nowymi środkami unijnymi.
Łączna wartość inwestycji w katowicki hub szacowana jest obecnie na ponad 1 mld zł, dlatego założono jej przygotowanie i realizację w sześciu etapach. Niedawno dobiegło końca projektowanie pierwszego etapu; w najbliższych tygodniach ma nastąpić ostateczny odbiór dokumentacji, po czym miasto ma ogłaszać przetarg na realizację.
Umowę na opracowanie kompleksowej dokumentacji projektowej dla pierwszego etapu hubu, czyli adaptacji i rewitalizacji w większości zabytkowych budynków po kopalni Wieczorek, miasto podpisało z pracownią AMC Andrzej M. Chołdzyński w kwietniu ub. roku (wcześniej pracownia wygrała konkurs na koncepcję rewitalizacji). Znajdą się tam m.in. powierzchnie biurowe i coworkingowe, studia nagrań, laboratoria, zaplecze infrastruktury IT, a także sale konferencyjne i pomieszczenia edukacyjne.
Teraz ta sama pracownia wygrała ogłoszony w lutym br. konkurs w ramach drugiego etapu. Dotyczył on koncepcji nowego obiektu głównie ze studiami produkcyjnymi dla e-sportu. Ma on stanąć na południowy wschód od zabytkowego budynku nadszybia kopalni.
Architekt miasta i przewodniczący sądu konkursowego Stanisław Podkański poinformował w czwartek, że do konkursu w terminie do 21 września br. prace złożyło pięć pracowni. Podkański mówił, że zgłoszone projekty spełniały w różnym, ale zadowalającym stopniu, oczekiwania zamawiającego sformułowane w trzech grupach kryteriów (m.in. korespondowanie projektu z zabytkowym otoczeniem, funkcjonalność i wykorzystanie elementów ekologicznych).
Sąd konkursowy przyznał wyróżnienie i 25 tys. zł - pracowni LAB3 Architekci z Poznania, II nagrodę i 75 tys. zł - pracowni Rafała Drobczyka z Gliwic i I nagrodę, 100 tys. zł oraz zaproszenie do negocjacji ws. opracowania projektu w ramach zamówienia z tzw. wolnej ręki - pracowni AMC Andrzej M. Chołdzyński z Lublina.
Podkański wyjaśniał, że główną nagrodę przyznano za umiejętne wpisanie koncepcji w kontekst historyczny otoczenia i dążenie do optymalizacji bryły i skali architektury obiektu, za czytelność i właściwość strefowania funkcji oraz za kompleksowość i wnikliwość rozwiązań branżowych. Sąd konkursowy zalecił m.in. dodatkową analizę i optymalizację wielkości zaprojektowanej powierzchni.
Jak deklarowali Joanna Arent i Artur Caban, reprezentujący pracownię AMC, trudno powiedzieć, aby projekt czytelnie był inspirowany architekturą historyczną.
- Natomiast staraliśmy się, żeby był dobrze wpisany w przestrzeń historyczną i żeby współgrał i współdziałał z tą przestrzenią, która ma być tutaj przestrzenią dominującą. Staraliśmy się żeby architektura naszego projektu była tłem dla architektury historycznej - obrazował Caban.