autor: KAJ
w regionie morawsko-śląskim przyciągną niejednego inwestora
Tym razem Bakala nie wraca już jako górnik, ale producent odnawialnych źródeł energii. Na terenach pogórniczych w Karwinie ma zamiar inwestować w elektrownie słoneczne. Ja informuje Czeskie Radio założył już w tym celu siedem spółek. Na razie, za pośrednictwem jednej z nich - Asental Land, zawnioskował o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego miasta.
Nowego – starego inwestora powitano z otwartymi rękami, ale samorząd Karwiny tylko połowicznie wyszedł mu naprzeciw. Zgodzono się bowiem na zmiany dwóch z siedmiu wybranych lokalizacji pod budowę fotowoltaiki.
Są to lokalizacje poprzemysłowe w rejonie Karwiny-Doly. Trwają tam już planowane zakrojone na szeroką skalę inwestycje w źródła energii odnawialnych. Zdaniem ekspertów tereny po zlikwidowanych kopalniach węgla kamiennego w regionie morawsko-śląskim przyciągną jeszcze niejednego inwestora. Mogą nawet pojawić się znane twarze ze środowiska biznesu w Czechach, nie tylko Zdeňek Bakala.
Co ciekawe, największa z lokalizacji, którą biznesmen pozyskał, Křemenec, ma powierzchnię 41 hektarów, czyli mniej więcej dziesięć Placów Wacława w Pradze. Lokalizacja Vítkov Stavy jest czterokrotnie mniejsza.
- Produkcja energii elektrycznej z elektrowni fotowoltaicznych jest przyjazna dla środowiska, dlatego z radością witamy ewentualną budowę takich elektrowni na naszym terenie – powiedział Czeskiemu Radiu Vladimír Kolek, zastępca burmistrza Karwiny.
Nie jest jeszcze jasne, jak potężne będą te elektrownie słoneczne Bakali. Jak wspomniano powyżej, sama spółka nie ujawnia informacji na temat planowanej inwestycji. Jednak zdaniem zastępcy dyrektora Centrum Badań nad Energią Wyższej Szkoły Górniczej-Uniwersytetu Technicznego w Ostrawie, Zdeňko Neufingera, na obszarze czterdziestu hektarów na obrzeżach Karwiny mogłaby powstać elektrownia o mocy do 40 MWh.
Odpowiadałoby to na przykład (rocznemu) zużyciu pięciu tysięcy domów rodzinnych, jeśli wykluczymy przemysł. A to już ma znaczenie dla Karwiny i okolic.
Bakala będzie mógł skorzystać z milionowych z dotacji na budowę elektrowni słonecznych. A – jak orzekli na antenie Czeskiego Radia eksperci - nawet bez nich, inwestycja bardzo szybko byłemu prezesowi OKD się zwróci.
Już obecnie Grupa Asental aktywnie zarządza swoim portfelem gruntów w regionie morawsko-śląskim, wyszukuje i wspiera odpowiednie możliwości w zakresie odnawialnych źródeł energii.
Warto przypomnieć, że Zdeňek Bakala, noszący w kieszeni także amerykański paszport, został pozwany do sądu za rzekome defraudacje majątku OKD i przyczynienia się do upadku tej firmy w połowie minionej dekady. Wygrał jednak proces. Sąd Okręgowy w Ostrawie odrzucił pozew, w którym spółka węglowa OKD zażądała od spółki New World Resources NV (NWR) i jego samego ponad 24,5 mld koron. Między innymi z tytułu wypłaconej dywidendy, którą uważała za wypłaconą bezprawnie. Zdaniem sądu wypłata dywidendy odbyła się jak najbardziej zgodnie z prawem.
Sąd stwierdził, że wszelkie wypłaty, czyli akcje i dywidendy, które zostały wypłacone w latach 2006-2012 głównemu akcjonariuszowi, czyli NWR, zostały dokonane zgodnie z przepisami.