autor: MOKR
najbardziej efektywne kopalnie i elektrownie
„Jaworzno – górnictwo i energetyka nadal razem” - taki tytuł miała konferencja w Jaworznie zorganizowana w środę, 27 listopada, przez marszałka województwa śląskiego oraz prezydenta Jaworzna. Patronat nad wydarzeniem miał Południowy Koncern Węglowy SA. - Trwająca transformacja energetyki zakłada większy udział odnawialnych źródeł energii, a w dalszej perspektywie – energii jądrowej. Jednak do połowy XXI wieku konieczne będzie istnienie mocy rezerwowych z elektrowni węglowych. W krajowej gospodarce zostaną tylko najbardziej efektywne kopalnie i elektrownie - można przeczytać w komunikacie PKW.
W Jaworznie spotkali się przedstawiciele branży górniczej, energetycznej, władz samorządowych i świata nauki.
Marszałek Województwa Śląskiego Wojciech Saługa nie ma wątpliwości, że w polskim miksie energetycznym nadal musi być miejsce na węgiel. – W gospodarce województwa śląskiego przez lata jest jeszcze miejsce na nowoczesne górnictwo. Branża powinna współpracować z partnerami energetycznymi, którym zagwarantuje pewne dostawy węgla, o pożądanych przez elektrownie parametrach, po konkurencyjnych cenach. Górnictwo nie może ograniczać wydobycia w sposób gwałtowny, gdyż zachwieje to bezpieczeństwem energetycznym Polski. Musimy budować nowoczesny miks energetyczny, w którym będzie miejsce i na węgiel, i na odnawialne źródła energii oraz inne paliwa. Tego potrzebują obywatele i przedsiębiorcy. Południowy Koncern Węglowy – mimo trudnej sytuacji w branży – inwestuje na dużą skalę. Właśnie z tak nowoczesnymi zakładami wydobywczymi powinna współpracować energetyka – mówił podczas jaworznickiej konferencji marszałek Wojciech Saługa.
Dla zapewnienia efektywności ekonomicznej dalszej współpracy górnictwa i energetyki kluczowa jest też lokalizacja. PKW SA skupia trzy zakłady górnicze w Jaworznie, Brzeszczach i Libiążu.
Być może moje poglądy będą dla części z Państwa kontrowersyjne. Znając „nieco” branżę energetyczną i górnictwo, uważam, że pomysły na to, by w bliskiej perspektywie likwidować jaworznicką kopalnię i nasze elektrownie byłyby szaleństwem. Podobne zdanie mam zresztą w odniesieniu do całego kraju. Nie spieram się o to, czy węgiel jako nośnik energii ma długą przyszłość, być może nie. Dziś jednak absolutnie nie mamy możliwości zaoferować nic w zamian, co by stabilizowało sieć energetyczną i zapewniało stały, i niezależny od zewnętrznych dostawców dostęp do energii. Likwidację węgla i elektrowni opartych na węglu jako paliwie możemy rozpocząć dopiero wtedy, gdy Polska zbuduje bezpieczny system: zapewne kilka dużych elektrowni atomowych w podstawie i energię ze źródeł odnawialnych jako uzupełniające dla „atomu”. Osobiście nie wierzę w to, by elektrownie atomowe powstały w naszym kraju w najbliższych kilkunastu latach ani nas na nie stać, ani dziś nie ma ich kto szybko wybudować. A jeszcze bardziej nie wierzę w to, że w naszym kraju możemy bazować na energii ze światła i wiatru. Nie przekonują mnie żadne względy ideologiczne, a wyłącznie techniczne, technologiczne i ekonomiczne – wyjaśnia Paweł Silbert, prezydent Jaworzna.
Uczestnicy debaty wspólnie doszli do wniosku, że transformacja energetyki ku źródłom odnawialnym wymagać będzie dostarczenia do krajowego systemu elektroenergetycznego, przynajmniej w perspektywie do 2050 r., rezerwowych mocy z elektrowni węglowych.
Obecnie w ramach procesu transformacji energetycznej jaworznickie górnictwo oraz energetyka wydają się szczególnie predysponowane do wypełnienia ostatniego wspólnego zadania, którym jest zapewnienie stabilizacji krajowego systemu energetycznego w trakcie trudnego i długotrwałego procesu związanego z odpowiedzialnym przechodzeniem
na nisko- i zeroemisyjne źródła energii – mówił prezes Południowego Koncernu Węglowego SA Łukasz Deja.