Dla wszystkich "ciekawych" naszej historii: akurat wypada 200 lecie kampanii napoleńskiej. Korzystając z rodzinnych archiwów Pani BARBARA Romer Kukulska napisała artykuł publikując go na portalu wiadomości 24.pl.
Fragment artykułu: "Tegoroczna jesień jest dwusetną od tragicznej wyprawy Napoleona na Rosję, która także dla Polski i Polaków była dramatyczna w skutkach.
Ledwie 10 proc. półmilionowej Wielkiej Armii zdołało w odwrocie wyjść z granic Rosji. Z polskiego stutysięcznego wojska uratował się „AŻ“, co czwarty żołnierz. Ta historia opowiada losy dwóch braci: Jana Antoniego i Seweryna Drohojowskich, oficerów armii Księstwa Warszawskiego. Smoleńsk, był dla Jana końcem kampanii napoleońskiej, lecz początkiem tułaczki wojennego jeńca, a dla jego brata, Seweryna, zwycięskim początkiem i końcem z brawurowym ocaleniem. Dla wielu odwrót z Rosji kończył się dramatycznie, dochodziło do samobójstw i kanibalizmu. (...)"