Ireneusz Chojnacki
Związki zawodowe działające w PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna
otrzymały z resortu aktywów państwowych odpowiedź w sprawie Złoczewa. Nieco wcześniej minister Jacek Sasin odpowiedział na interpelację poselską dotyczącą m.in. uruchomienia tej odkrywki węgla brunatnego, a PGE poinformowała o odpowiedzi prezesa PGE na pismo burmistrza Złoczewa, też dotyczące odkrywki. Myli się jednak ten, kto twierdzi, że z tych kolejnych odsłon dyskusji o Złoczewie nic konkretnego zdaje się nie wynikać. Najbliższe tygodnie najprawdopodobniej przyniosą przełom. Oczekiwana jest ważna decyzja GDOŚ i nowa strategia PGE.
Dyskusja o odkrywce węgla brunatnego Złoczew to debata o przyszłości elektrowni Bełchatów, a tym samym o przyszłości produkcji w Polsce prądu z węgla brunatnego.
Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska odroczył do 31 sierpnia 2020 r. decyzję w sprawie odwołania od udzielenia warunków środowiskowych dla koncesji węgla brunatnego Złoczew.
W 2019 roku grupa PGE wyprodukowała z węgla brunatnego 32,12 TWh, co oznaczało rok do roku spadek o 17 proc., jesienią ma pokazać nową strategię z perspektywą do 2050 roku.
Związkowcy z PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna (PGE GiEK), czyli spółki do której należy elektrownia Bełchatów na węgiel brunatny i której funkcjonowanie mogłoby przedłużyć uruchomienie odkrywki Złoczew, otrzymali odpowiedź Ministra Aktywów Państwowych w sprawie Złoczewa na swoje pytania.
W piśmie wystosowanym do związkowców przez wicepremiera Jacka Sasina możemy głównie znaleźć informację o "skomplikowanym charakterze sprawy".
- O skomplikowanym przebiegu sprawy świadczą dwie kolejne skargi kasacyjne złożone w sprawach powiązanych, dotyczących uchwały Rady Miejskiej w Złoczewie w sprawie studium uwarunkowań kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Złoczew oraz uchwały Rady Miejskiej w Ostrówku. Druga została złożona 17 lutego 2020 r. przez przedstawiciela Stowarzyszenia "Nie dla Odkrywki Złoczew" w sprawie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Ostrówek – czytamy w piśmie.
Odpowiedź ministra Jacka Sasina przekazana związkowcom z PGE GiEK to jedna z kilku w ostatnich dniach odsłon dyskusji o odkrywce Złoczew, czyli o przyszłości elektrowni Bełchatów, a pośrednio o przyszłości produkcji prądu z węgla brunatnego w Polsce.
W ubiegłym tygodniu PGE poinformowała, że Wojciech Dąbrowski, prezes PGE odpowiedział na pismo Dominika Drzazgi, burmistrza gminy Złoczew, w sprawie przyszłości kopalni odkrywkowej węgla brunatnego i przyszłości gminy Złoczew, proponując burmistrzowi spotkanie i rozmowę.
W przesłanej do burmistrza odpowiedzi PGE informuje m.in. o wymogach formalnych procesu uzyskania koncesji, w tym o zaskarżeniach organizacji pozarządowych, które wpływają na wydłużenie procesu koncesyjnego.
- W piśmie PGE podkreśla, że projekt złoża Złoczew analizowany jest również z perspektywy nadziei jak i obaw mieszkańców oraz korzyści jak i strat ekonomicznych a samo uzyskanie koncesji nie będzie tożsame z rozpoczęciem realizacji inwestycji, której powodzenie zależeć będzie w głównej mierze od otoczenia regulacyjnego w kraju i Unii Europejskiej - podała PGE.