Portal gospodarka i ludzie autor: Tomasz Rzeczycki
w Tomaszowie Mazowieckim nieczynna do końca roku
Ponad piętnaście tysięcy osób odwiedziło w tym roku podziemną kopalnię piasku Groty Nagórzyckie w Tomaszowie Mazowieckim. Ta liczba najpewniej już się nie zmieni, gdyż z powodu malejącej frekwencji obiekt został 24 października zamknięty do odwołania.
Prawdopodobnie do końca roku będzie zamknięty. Nie ma sensu wypatrywać turystów, gdy ludzie boją się wychodzić z domu. Przychodziły do nas pojedyncze osoby. Uznaliśmy, że dalsze funkcjonowanie jest bezcelowe - mówi Hanna Cierpicka-Trzonek, kierownik działu rozwoju turystyki w Miejskim Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim, będącym gospodarzem dawnej kopalni piasku.
Tomaszowska kopalnia piasku przyjmowała w tym roku turystów wyjątkowo krótko. Od 9 października 2019 r. obiekt pozostawał przez ponad pół roku zamknięty z powodu konieczności całkowitej wymiany obudowy drewnianej chodników. Ta rozpoczęła się dopiero w połowie stycznia i potrwała do marca. Gdy trasa podziemna była już gotowa na przyjęcie zwiedzających, w Polsce wprowadzono stan epidemii. To opóźniło udostępnienie podziemi, które nastąpiło dopiero w Boże Ciało, 11 czerwca 2020 r. Od tego momentu do piątku, 23 października 2020 r., tomaszowskie wyrobiska po eksploatacji piasku odwiedziło dokładnie 15 837 osób. To znacznie mniej niż w 2019 r., kiedy frekwencja wyniosła około 35 tys.
Po zamknięciu trasy podziemnej jeszcze przez jeden weekend funkcjonował sklepik z pamiątkami. Ponieważ odwiedziła go w tym czasie tylko jedna osoba, zdecydowano się go zamknąć.
Gospodarze kopalni nie załamują jednak rąk. Przymierzają się do tego, żeby umożliwić wirtualne zwiedzanie tomaszowskiej trasy podziemnej. W kolejnych planach jest też przygotowanie internetowej wersji zwiedzania dla osób niedowidzących i niedosłyszących. Jeżeli te zamiary zostaną urzeczywistnione, z tomaszowskimi wyrobiskami będą się mogły zapoznać osoby mieszkające z dala od Tomaszowa Mazowieckiego, które z różnych przyczyn nie mogły tam dotąd przyjechać.