Portal gospodarka i ludzie autor: KAJ
Czeska służba ratownictwa górniczego ma nowego właściciela.
Jest nią należące do Skarbu Państwa przedsiębiorstw Diamo, wyspecjalizowane w restrukturyzacji kopalń i terenów pogórniczych oraz odwadnianie podziemnych zakładów górniczych.
Zmiana właścicielska podyktowana została procesem stopniowej likwidacji wydobycia węgla kamiennego prze spółkę OKD. Przypomnijmy, że od 1 marca 2021 r. u naszych południowych sąsiadów będzie fedrować tylko jedna kopalnia, pozostałe zakończą działalność do końca lutego. Tymczasem Główna Stacja Ratownictwa Górniczego należała formalnie właśnie do spółki OKD.
Umowa została zawarta w Pradze, w poniedziałek, 30 listopada, pomiędzy przedsiębiorstwem Diamo a zarządem OKD – potwierdził portalowi idnes Radim Tabášek, dyrektor wykonawczy OKD.
Tym samym przedsiębiorstwo Diamo przejęło nie tylko majątek Głównej Stacji Ratownictwa Górniczego, ale także samych ratowników w liczbie 143.
Nie jest też tajemnica kwota transakcji. To 263 miliony koron czeskich.
OKD z roku na rok notuje coraz większe straty. W ub.r. było to 934 mln koron (861 mln koron netto). Warto przypomnieć, że jeszcze w 2018 r. wydobycie w kopalniach OKD kształtowało się na poziomie 4,6 mln t. W 2019 r. spadło już do poziomu 3,6 mln t. Latem, po drugim ataku koronawirusa, kierownictwo spółki zaktualizowało roczny plan. Wynika z niego, że kopalnie wydobędą 2,1 mln t. surowca, czyli o 40 proc. mniej niż w 2019 r.