Autor: JD
18-12-2020
Poziom przedsiębiorczości w województwie śląskim jest niższy niż średnio w Polsce.
W regionie śląskim przypada 18 przedsiębiorstw na 100 osób w wieku produkcyjnym, przy czym w całej Polsce jest to niemal 20. Wyższy poziom przedsiębiorczości cechuje podregion katowicki i bielski, natomiast słabiej wypadają podregiony bytomski i rybnicki - wskazano w raporcie Instytutu Badań Strukturalnych (IBS) pt. Województwo śląskie w punkcie zwrotnym transformacji.
Najwięcej firm na liczbę osób w wieku produkcyjnym znajduje się w pasie przebiegającym z północy na południe, łączącym trzy ośrodki regionalne: Częstochowę, Katowice i Bielsko-Białą.
Interesującym zjawiskiem jest ewidentnie słabszy poziom przedsiębiorczości w gminach górniczych.
Przykładowo Ruda Śląska - największe miasto z bazą ekonomiczną opartą o sektor wydobywczy znalazła się w pierwszym kwartylu gmin o najsłabszym poziomie przedsiębiorczości.
Wynika to z mniejszej liczby jednoosobowych działalności na obszarach monokultur gospodarczych. Różnice w poziomie przedsiębiorczości cechują także mniejsze gminy - wskazano w raporcie IBS.
Widoczny jest kontrast pomiędzy Radzionkowem, gdzie samorząd lokalny po zakończeniu wydobycia intensywnie wspiera rozwój przedsiębiorczości, a na przykład Lędzinami i Bieruniem, gdzie górnictwo nadal stanowi branżę wiodącą.
Małe i średnie firmy regionu korzystają główne ze środków własnych, wydają mniejsze kwoty na innowacje i częściej korzystają z usług zewnętrznych niż firmy w pozostałej części Polski. Istotną informację stanowią także wskazane bariery prowadzenia działalności: mikro, mali i średni przedsiębiorcy śląscy, w przeciwieństwie do przedsiębiorców z pozostałej części Polski, określili koszty, nie zaś wysokość podatków pracy, jako główną barierę działalności.
Dość wysoko wśród wskazań śląskich respondentów znalazła się również szara strefa. Może to podkreślać problem relatywnie niewielkiej podaży pracy w stosunku do liczby firm, co może generować wyższe oczekiwania płacowe.
Widać zarysowaną specjalizację
Podregiony w województwie śląskim posiadają zarysowaną specjalizację przedsiębiorstw. Specjalizacja górnicza silniej widoczna jest w przypadku podregionów rybnickiego czy katowickiego. W tych podregionach znajdują się siedziby największych spółek węglowych (Polska Grupa Górnicza, Jastrzębska Spółka Węglowa, Węglokoks), których obecność wspiera mniejsze działalności powiązane z górnictwem.
Słabsza specjalizacja górnicza natomiast widoczna jest w podregionach bielskim, gliwickim i tyskim, które z kolei są silniejsze przetwórstwem przemysłowym.
Specjalizacja w handlu, przemyśle motoryzacyjnym i logistyce widoczna jest w podregionie sosnowieckim, natomiast turystyka i gastronomia w bielskim.
Silną koncentrację ICT oraz usług wiedzy można dostrzec w trzech podregionach: katowickim, gliwickim i tyskim; podregion katowicki i sosnowiecki stanowią obszar ponadprzeciętnej koncentracji działalności finansowo-ubezpieczeniowej. Interesującym zjawiskiem - wskazano w raporcie - jest też wysoka wartość wskaźnika lokalizacji firm związanych z kulturą, rozrywką i rekreacją w podregionie rybnickim.
Należy tu zaznaczyć, że warto mieć powyższe uwarunkowania na uwadze przy planowaniu procesu transformacji energetyki i górnictwa na Śląsku.
Chodzi o to, aby proces transformacji nie odbył się kosztem miejsc pracy. W Polskiej Grupie Górniczej zatrudnionych jest około 40 tysięcy osób. Jeżeli będzie likwidowane górnictwo, to należy odtwarzać miejsca pracy w innych sektorach. A to oznacza olbrzymie koszty - zaznaczyła w niedawnej rozmowie z portalem WNP.PL Barbara Piontek, przewodnicząca Rady Nadzorczej Polskiej Grupy Górniczej.